Entomolodzy z Departamentu Rolnictwa Stanu Waszyngton (WSDA) znaleźli pierwsze w historii USA gniazdo szerszeni azjatyckich, zwanych też szerszeniami mordercami. To gatunek inwazyjny, zagrażający innym owadom.
Odkrycia dokonano w czwartek w mieście Blaine w stanie Waszyngton. Dzięki nowemu rodzajowi pułapki, która pozwala łapać owady i trzymać je przy życiu, badacze z Departamentu Rolnictwa Stanu Waszyngton (WSDA) oznaczyli kilka szerszeni azjatyckich nadajnikami radiowymi, co pozwoliło im na wyśledzenie lotu owadów.
Gniazdo znaleziono w zagłębieniu drzewa na jednej z prywatnych posesji. Entomolodzy zaobserwowali dziesiątki szerszeni wylatujących i wlatujących do środka. Specjaliści planują drzewo usunąć, na co właściciel działki wyraził zgodę.
Gatunek inwazyjny
Szerszenie azjatyckie po raz pierwszy odkryto w stanie Waszyngton w grudniu 2019 r. Pierwsze okazy tych owadów złapano w lipcu. Są gatunkiem inwazyjnym, nierodzimym w USA. Żerują na pszczołach miodnych i innych owadach. Jak przekazali urzędnicy WSDA, mała grupa szerszeni azjatyckich jest w stanie zabić cały rój pszczoły miodnej w ciągu kilku godzin.
Szerszenie azjatyckie (Vespa mandarinia), które nazwano "szerszeniami mordercami", mają dużą pomarańczowo-żółtą głowę z dużymi oczami i tułów w czarno-żółte paski.
Eksperci nie wiedzą, jak owady trafiły do Ameryki Północnej. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że przybyły one na kontenerowcu dokującym do jednego z portów Waszyngtonu.
Tak wyglądał jeden z szerszeni złapanych w lipcu:
Autor: dd / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Washington State Department of Agriculture