Jak poinformowało państwowe radio ERT, powołując się na straż pożarną, wiele mniejszych pożarów wybuchło w piątek na Peloponezie oraz na wyspach Leros i Korfu. Najgroźniejszy jest pożar na gęsto zalesionym obszarze w pobliżu miejscowości Megalopolis na Peloponezie.
Na Korfu ewakuowano dwie niewielkie wsie. Straż pożarna zapewnia, że zrobiono to ze względów bezpieczeństwa i że, przynajmniej na razie, nie ma bezpośredniego zagrożenia.
Wydano alarmy
Na Leros z powodu zadymienia musiano na pewien czas zamknąć jedną z szos i ewakuować szpital w portowym miasteczku Lakki.
Obrona cywilna Grecji wydała na ostrzeżenia drugiego stopnia w związku z zagrożeniem pożarowym dla środkowych regionów kraju, okolic Aten i Peloponezu.
W prawie wszystkich regionach kraju greckie służby meteorologiczne (HNMS) wydały na sobotę ostrzeżenia pierwszego stopnia przed upałem. Tylko Wschodni Peloponez, Attyka, Eubea i Grecja Środkowa nie zostały objęte alarmami.
W zeszłym roku wielkie pożary w pobliżu Aten pochłonęły ponad 100 ofiar śmiertelnych. W wielu przypadkach powodem zaprószenia ognia były niedopałki papierosów, grille oraz spalanie odpadów ogrodowych, choć latem jest to zakazane.
Autor: dd/map / Źródło: PAP, meteoalarm.eu