Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 14:30 w Alpach Gurktalskich Wschodnich.
Trzy śmigłowce przysłało na miejsce austriackie wojsko. Do akcji skierowano też funkcjonariuszy policji i ratowników górskich.
Sprawna akcja
Według lokalnych mediów naprawa wyciągu trwałaby zbyt długo, dlatego zdecydowano się na akcję ratunkową. Pasażerów informowano w kilku językach przez głośniki, że będą zdejmowani z wyciągu.
- Ratownicy górscy wspinają się na krzesełka wyciągu, uwolnieni pasażerowie są na linach zabierani przez helikoptery - opowiadał Karl Fussi, rzecznik kolei linowych. Akcja przebiegła bez zakłóceń. Udało się bezpiecznie sprowadzić na ziemię wszystkich użytkowników uszkodzonego wyciągu.
Unieruchomione podwójne krzesełka zawisły ok. 7-10 metrów nad ziemią. Pogoda była dobra. Nikt nie odniósł obrażeń.
O zakończeniu akcji poinformowała policja ze Styrii na Twitterze:
Jak informowała publiczna telewizja austriackiej ORF,wyciąg krzesełkowy Rosenkranz został unieruchomiony z powodu uszkodzenia łożysk. Przewiduje się, że przynajmniej przez kilka dni będzie nieczynny.
Zdjęcia z akcji opublikował na Twitterze Michael Bauer, rzecznik austriackich Sił Zbrojnych:
Autor: rzw / Źródło: focus.de, orf.at, ENEX,PAP