Uwięzieni na wyciągu narciarskim. Śmigłowce przyleciały na pomoc

Śmigłowce ratowały uwięzionych narciarzy
Akcja ratowania uwięzionych narciarzy
Źródło: Twitter / Michael Bauer
Ponad 150 narciarzy utknęło w poniedziałek na zepsutym wyciągu krzesełkowym w ośrodku narciarskim Kreischberg w austriackiej Styrii. Na ratunek wysłano kilka śmigłowców.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 14:30 w Alpach Gurktalskich Wschodnich.

Trzy śmigłowce przysłało na miejsce austriackie wojsko. Do akcji skierowano też funkcjonariuszy policji i ratowników górskich.

Sprawna akcja

Według lokalnych mediów naprawa wyciągu trwałaby zbyt długo, dlatego zdecydowano się na akcję ratunkową. Pasażerów informowano w kilku językach przez głośniki, że będą zdejmowani z wyciągu.

- Ratownicy górscy wspinają się na krzesełka wyciągu, uwolnieni pasażerowie są na linach zabierani przez helikoptery - opowiadał Karl Fussi, rzecznik kolei linowych. Akcja przebiegła bez zakłóceń. Udało się bezpiecznie sprowadzić na ziemię wszystkich użytkowników uszkodzonego wyciągu.

Unieruchomione podwójne krzesełka zawisły ok. 7-10 metrów nad ziemią. Pogoda była dobra. Nikt nie odniósł obrażeń.

O zakończeniu akcji poinformowała policja ze Styrii na Twitterze:

Jak informowała publiczna telewizja austriackiej ORF,wyciąg krzesełkowy Rosenkranz został unieruchomiony z powodu uszkodzenia łożysk. Przewiduje się, że przynajmniej przez kilka dni będzie nieczynny.

Zdjęcia z akcji opublikował na Twitterze Michael Bauer, rzecznik austriackich Sił Zbrojnych:

Do awarii wyciągu doszło w ośrodku narciarskim Kreischberg
Do awarii wyciągu doszło w ośrodku narciarskim Kreischberg
Źródło: Google Maps

Autor: rzw / Źródło: focus.de, orf.at, ENEX,PAP

Czytaj także: