Cyklon Berguitta zbliżał się w środowy wieczór do Mauritiusa. Przewidywano, że uderzy w czwartek rano. Podniesiono stopień zagrożenia żywiołem. Na całej wyspie urządzono schrony przeciwburzowe. Zamknięto lotnisko i port.
W środę po południu polskiego czasu służby meteorologiczne Mauritiusa podały, że Berguitta prawdopodobnie "przejdzie bardzo blisko" tej wyspy na Oceanie Indyjskim rano w czwartek. Wcześniej przewidywano atak żywiołu na środę wieczór, w czwartek sytuacja miała się już poprawiać.
Z powodu nadciągającego nad Mauritius cyklonu Berguitta władze kraju podniosły stopień zagrożenia do trzeciego. Prędkość wiatru na wyspach dochodziła do 75 kilometrów na godzinę. W centrum cyklonu w środę wczesnym popołudniem wynosiła zaś 150 km/h, co pozwoliło na zaklasyfikowanie go do kategorii trzeciej w siedmiostopniowej skali używanej dla cyklonów występujących w południowej części Oceanu Indyjskiego.
Poinformowano, że w tym czasie centrum burzy znajdowało się około 270 km na północny wschód od wybrzeży kraju. Przemieszczało się z prędkością 7 km/h w kierunku południowego zachodu.
Kraj odcięty od świata
Od godziny 7 rano w środę czasu lokalnego do odwołania zawieszone jest funkcjonowanie lotniska. Zamknięto również główny port morski Loius Harbour, poprzez który odbywa się niemal cały handel zagraniczny. To tutaj przypływają ładunki importowanej żywności i produktów ropopochodnych oraz prowadzi się eksport cukru.
Etienne Sinatambou, minister środowiska Mauritiusa i szef Narodowego Komitetu Kryzysowego, podał na konferencji prasowej w środę po południu, że około 2000 ludzi przebywa w 43 schronach przeciwburzowych urządzonych na całej wyspie. Około 300 gospodarstw domowych pozbawionych zostało prądu.
Niszczycielski wiatr i deszcz
Prognozuje się, że opad może osiągnąć wartość 200-300 litrów na metr kwadratowy, co spowoduje liczne podtopienia. Górskie tereny zagrożone są dodatkowo możliwością zejścia lawin błotnych.
Po przejściu w pobliżu Mauritiusa, silny wiatr i ulewy mają przesunąć się nad Reunion. Tam również wydano ostrzeżenia przed Berguittą.
Część wyspy ucierpiała już wcześniej przez ulewny deszcz. Przyniósł go sztorm Ava, nękający kraj w ubiegłym tygodniu. Spadło wtedy ponad 400 l/mkw. wody. Istnieje ryzyko wystąpienia podtopień oraz zejścia lawin błotnych.
Cyklon otrze się o Madagaskar
Krótko po przejściu nad Reunionem i Mauritiusem cyklon skieruje się nad wschodnie wybrzeże Madagaskaru. Nie spowoduje tam jednak tak dużego zagrożenia. - W zależności od tego jak daleko na zachód usytuuje się Berguitta, niewielkie ilości deszczu mogą spaść na południowo-wschodnie obszary Madagaskaru. Nie przewidujemy jednak powodzi - mówi Douty.
Mieszkańcy wschodnich terenów Madagaskaru nadal borykają się ze skutkami uderzenia sztormu Ava. W jego efekcie śmierć poniosło 36 osób, a 25 nadal uznaje się za zaginione - podaje The New Indian Express. Aż 17 osób zginęło, kiedy ich domy zostały porwane przez lawinę błotną.
Where is the world\\\'s lone #tropicalcyclone? In the south Indian Ocean east of #Madagascar. Infrared imagery from #Meteosat8 satellite shows storm #Berguitta rapidly weakening after briefly reaching Category 3 strength. More imagery: https://t.co/mbgRYot60A pic.twitter.com/EyMqytlHbm
— NOAA Satellites (@NOAASatellites) 17 stycznia 2018
Autor: amm, ao/aw / Źródło: AccuWeather, Reuters, metservice.intnet.mu
Źródło zdjęcia głównego: NASA