Pogoda dała się we znaki mieszkańcom północnej części Włoch. Przez region Wenecji Euganejskiej przeszła potężna trąba powietrzna. Silny wir powietrzna niszczył wszystko, co napotkał na swojej drodze. Zabił jedną osobę, a kilkadziesiąt zostało rannych. Lokalne władze informują, że straty są ogromne.
Jak informują lokalne media, w środę 8 lipca na północy Włoch, w pobliżu Wenecji przeszło tornado. Żywioł okazał się być bardzo silny. Wędrował m.in. po gminach Pianiga, Mira, Dolo w regionie Wenecji Euganejskiej. Zabił jedną osobę i ranił około 30. Trzy z nich są w stanie ciężkim.
Wir pojawił się nagle
Mieszkańcy regionu relacjonują, że trąba powietrzna pojawiła się nagle. Dosłownie w dosłownie kilka minut na niebie pojawiły się ciemne, ciężkie chmury. Przyniosły obfite opady deszczu i grad. Silny wiatr zaczął zrywać dachy. Chwilę później utworzyła się trąba powietrzna. W miejscowości Pianiga wir powietrza poderwał do góry jadący samochód, który potem spadł z wielką siłą na ziemię. Kierowca zginął na miejscu.
Dramatyczne sceny uchwycili mieszkańcy gmin: Mira i Dolo w regionie Wenecji Euganejskiej. Na nagranych telefonami komórkowymi filmach i zdjęciach widać jak tornado zrywa dachy, gruz wiruje w powietrzu nad domami i ulicami w regionie. Wietrzysko wyrywało również drzewa z korzeniami, łamało grube gałęzie. W niektórych miejscowościach drogi były nieprzejezdne.
Straty są ogromne
Wiele domów i budynków użytkowych zostało zniszczonych. Część mieszkańców zostało pozbawionych dachu nad głową. Zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i spędzenia nocy w przyjaciół lub rodziny.
Jak informują lokalne władze, straty są ogromne.
Autor: PW/rp / Źródło: ReutersTV