Silny wiatr o nazwie derecho, burze i gradobicia sparaliżowały życie mieszkańców centralnej części Stanów Zjednoczonych. 3 czerwca tą część USA nawiedziły tornada. Wichury i grad wielkości piłki bejsbolowej zatrzymały komunikację, zniszyczyły domostwa. Zalane zostały drogi, domy i budynki użytkowe.
Urzędnicy stanu Washington poinformowali, że we wtorek 3 czerwca na północ od Omaha silny wiatr, i grad spowodował rozległe zniszczenia. Burze przyniosły również obfite opady deszczu i tornada.
Apokaliptyczne sceny
- Wszystko co można zrobić, to czekać. Modliłem się do Boga, by nic złego się nie stało - relacjonował jeden z mieszkańców Nebraski, który utknął w samochodzie podczas wichur.
- Wszystko wyglądało tak, jakby miał się kończyć świat. Było źle - mówił inny z mieszkańców, który schronił się w piwnicy podczas burzy.
Paraliż komunikacyjny
Trudne warunki drogowe sparaliżowały lotnisko i drogi. Wstrzymano lotu z Omaha Eppley Airfield (stan Nebraska) z powodu silnego wiatru, ulewnego deszczu oraz gradu wielkości piłki bejsbolowej. Ulice zostały zalane.
Jak informuje Centrum Meteorologiczne USA, w stanie Nebraska pojawiło się osiem tornad, w stanie Iowa - jedno, Wyoming - jedno. Z powodu burz i wichur zawieszono głosowanie w prawyborach w stanie Iowa w hrabstwie Pottawattama i Montgomery. Silny wiatr zerwał dachy dwóch hoteli w Missouri Valley.
Derecho
Derecho - długotrwała, szeroka linia burz, która przynosi silne wiatry przenosi się na wschód: Missouri, Illinois, Indiana, Kentucky, Ohio, część Tennesse, część Wirginii Zachodniej- informowało Centrum Meteorologiczne USA. - Burze te mogą powalić drzewa, powodować przerwy w dostawie prądu, chaos w podróży - mówił przedstawiciel Centrum.
Może spaść od 50 do 100 l/mkw. deszczu.
Autor: PW/rp / Źródło: ReutersTV