Policjanci z Szanghaju odebrali w środę zaskakujące zgłoszenie. Po jednej ze stacji metra spacerował biały lis. Zwierzę chętnie częstowało się podtykanymi przez mężczyzn kawałkami kiełbaski, które miały stanowić przynętę. Podejrzewa się, że lis mógł być czyimś pupilem.
W środę na jednej ze stacji metra w Szanghaju pasażerowie znaleźli osobliwego podróżnika. Był nim biały lis.
Lokalny posterunek policji został powiadomiony o tym, że zwierzę błąka się po stacji.
Nie dał się przekupić
Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci rozpoczęli przygotowania do akcji odławiania lisa. Zabrali niezbędny sprzęt i wybrali się na miejsce. Przy wsparciu pracowników metra udało im się złapać lisa na klatce schodowej.
Nie było to jednak takie proste. Policjanci wabili lisa kawałkiem kiełbaski. I o ile zwierzę było chętne na małą przekąskę, to już do klatki nie chciało wejść. Konieczne było więc umieszczenie przynęty w kojcu. Gdy lis znalazł się w środku, policjanci stojący kilka metrów dalej pociągnęli za linkę i zamknęli klapkę.
Biały lis został wysłany do zoo. Ponieważ nie bał się przyjmować jedzenia od ludzi, policjanci zaczęli podejrzewać, że może być czyimś zwierzęciem domowym.
Źródło: ENEX