Ogromne pożary znów trawią syberyjskie lasy. Sytuacja najgorzej wygląda w obwodach jakuckim i irkuckim. Według doniesień spłonęło już ponad 35 tysięcy hektarów terenu.
Rosyjscy strażacy przez całą sobotę gasili pożary, które wybuchły w kilku regionach Syberii i Dalekiego Wschodu.
Ogromna akcja
Według mediów sytuacja najgorzej wygląda w obwodach jakuckim i irkuckim. Ogień zniszczył już ponad 35 tysięcy hektarów lasów.
- W tej chwili sytuacja z pożarami w republice zaczyna się stopniowo stabilizować. Ponad 1,1 tysiąca osób było zaangażowanych w gaszenie pożarów, w akcji wykorzystano także 182 pojazdy. W regionie wciąż działa jednostka rezerwowa Federalnej Agencji Leśnictwa, która liczy 223 osoby – opowiedział szef oddziału rosyjskiego ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych w obwodzie jakuckim Paweł Garin.
- W niedzielę ministerstwo wysłało po pomoc samolot, który pomagał w poniedziałek w gaszeniu pożarów w rejonie katangskim – dodał zastępca szefa oddziału w regionie irkuckim Roman Peszkow.
Nie ma doniesień o ofiarach.
Autor: kw / Źródło: Reuters