Supertajfun Hagibis ma w weekend dotrzeć do wybrzeża Japonii. Naukowców niepokoi prędkość, z jaką rośnie w siłę. Obecnie porywy wiatru rozpędzają się do nawet 315 kilometrów na godzinę.
Hagibis został depresją tropikalną 4 października. Dzień później szybko przeistoczył się w burzę tropikalną. To wtedy nadano mu imię Hagbis. Sprzyjające warunki sprawiły, że 7 października w ciągu zaledwie kilku godzin stał się supertajfunem. Wtedy odpowiadał siłą huraganowi piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Wiatr wiał w nim ze średnią prędkością 260 kilometrów na godzinę. Tego samego dnia żywioł przeszedł nad Marianami. 8 października nieco osłabł - był odpowiednikiem huraganowej "czwórki". Nie trwało to jednak długo, bo kilka godzin później ponownie przybrał na sile, stał się "piątką" i jest nią do tej pory.
W czwartkowy poranek Hagibis znajdował się w odległości około 195 kilometrów na południowy zachód od wyspy Iwo Jima. Wiatr wieje w nim ze średnią prędkością około 260 km/h, a porywy osiągają nawet 315 km/h.
W weekend dotrze do Japonii
Według prognoz synoptyków żywioł znajdzie się w pobliżu Japonii w najbliższy weekend. Wtedy powinien być już słabszy - wiatr będzie w nim wiał ze średnią prędkością 185 km/h, co klasyfikuje go jako huraganową "trójkę".
Kierunek: Japonia
Hagibis określa się mianem supertajfunu, czyli takiego tajfunu, w którym średnia prędkość wiatru wynosi co najmniej 190 kilometrów na godzinę. Występują na zachodnim Pacyfiku.
Uderzeniem Hagibis najbardziej zagrożone są obszary od wschodniego Shikoku do środkowego i wschodniego Honsiu. Synoptycy prognozują, że Tokio może doświadczyć intensywnych burz z deszczem. Mają rozpocząć się w piątek wieczorem, a od sobotniego popołudnia do sobotniej nocy dołączy do nich silny wiatr i staną się jeszcze bardziej intensywne.
Przewiduje się, ze całkowita suma opadów w Tokio może wynieść 150-300 litrów wody na metr kwadratowy. Na wyspie Guam, na której wcześniej znalazł się Hagibis, wielkość opadu wyniosła 75-150 l/mkw.
Jest niebezpieczny
Niepokój wzbudza również duży rozmiar tajfunu, który sugeruje, że ucierpią nie tylko obszary, które bezpośrednio "zaatakuje" Hagibis, ale również rejony, które tylko "zahaczy".
Podczas konferencji, która odbyła się w środę, Japońska Agencja Meteorologiczna wydała ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu, silnym wiatrem i wysokimi falami.
Dyrektor wschodnio-japońskiej kolei, Yuji Fukasawa stwierdził we wtorek, że możliwe jest zawieszenie ruchu kolejowego, jeśli przewidywana śnieżka huraganu nie ulegnie zmianie.
Niezwykła intensywność
Tym, co szczególnie zainteresowało naukowców na całym świecie, jest niezwykle szybka intensyfikacja siły żywiołu. - Z tropikalnej burzy zmienił się w gwałtowny tajfun w ciągu kilku godzin. Było to historyczne zwiększenie intensywności w tak krótkim czasie - powiedział meteorolog Robert Speta, który na co dzień pracuje dla amerykańskiej marynarki wojennej na Florydzie.
Kazuhisa Tsuboki, ekspert od tajfunów i profesor w Instytucie Badań Środowiskowo-Ziemskich na Uniwersytecie w Nagoi, zgodził się, że intensywność burzy - jak również jej rozmiar - wyróżniają ją.
Za główną przyczynę zwiększenia siły tajfunu uważa wysoką temperaturę powierzchni oceanu rzędu 30 stopni Celsjusza. - Zwiększona intensywność tajfunu jest związana ze wzrostem temperatury powierzchni oceanu w ciągu ostatnich 100 lat - powiedział.
Tsuboki uważa również, że wraz z postępem zmian klimatu Japonia prawdopodobnie doświadczy więcej tajfunów, które będą równie intensywne co Hagibis.
Śledź aktualną pozycję tajfunu:
Autor: ml/aw / Źródło: japantimes.co.jp, accuweather, japan meteorological agency
Źródło zdjęcia głównego: NASA GODDARD MODIS RAPID RESPONSE