Rosja od kilku tygodni zmaga się z rozległymi pożarami. Z powodu zagrożenia w niektórych regionach obowiązuje stan wyjątkowy. Są jednak miejsca, gdzie sytuacja zaczęła się już stabilizować.
Pożary rosyjskich lasów nie ustępują. W obwodzie niżnonowogrodzkim i republice Mordowii ogłoszono stan wyjątkowy.
Nierówna walka
Pierwszy pożar w Mordowskim Rezerwacie Przyrody wybuchł 3 sierpnia. Płomienie ugaszono, jednak ze względu na trudne warunki pogodowe, doszło do kilku ponownych wybuchów. Od tego czasu zdewastowanych zostało ponad 10 tysięcy hektarów terenu, czyli prawie jedna trzecia powierzchni. Co gorsza, ogień rozprzestrzenił się także na terytorium sąsiedniego obwodu niżnonowogrodzkiego.
Do wsparcia strażaków walczących z żywiołem wysłano zastępy z Moskwy, Włodzimierza, Riazania i Uljanowska. Skierowane zostały również samoloty i helikoptery, które mają pomóc ugasić ogień z powietrza. Mimo wysiłków, pożaru nie udało się jeszcze opanować.
Są miejsca, gdzie sytuacja się stabilizuje
Większe sukcesy w niwelowaniu zagrożenia odnotowywane są w obwodzie samarskim. W rezerwacie Buzułucki Bór pożar zmniejszył się aż pięciokrotnie. Obecnie płonie 15 hektarów terenu i wiele wskazuje na to, że ogień niebawem zostanie całkowicie ugaszony.
W tegorocznych pożarach najbardziej ucierpiała Jakucja. Jak informuje straż pożarna, sytuacja w tym regionie sytuacja zaczęła się już stabilizować.
Źródło: ENEX