Deszcze i burze, które wystąpiły w czwartek wieczorem na wschodzie Polski i w Czechach spowodowały nagły wzrost poziomu wód w dorzeczu Odry. Zalane zostały drogi i domy, w tym część Ostrawy. Jedna osoba zginęła, a jedna została ranna - informowały czeskie media.
U naszych południowych sąsiadów ogłoszono stan najwyższego zagrożenia powodziowego w morawsko-śląskim i zlińskim. W rejonie ołomunieckim obowiązuje pogotowie powodziowe.
Meteorologowie ostrzegli, że nawet mniejsze rzeki mogą spowodować poważne zagrożenie. Dotyczy to dopływów Olzy, Ostrawicy i Odry, a także wpadającej do Morawy Beczwy.
Deszcze nad tymi regionami Czech mają pojawić się również w niedzielę. Ma spaść od 50 do 60 litrów wody na m kw. Winny sytuacji jest niż Jörg, który przesuwa się z półnicy na południe Polski.
Ciężka noc w Beskidach
W Beskidach w nocy z czwartku na piątek - zdaniem czeskich meteorologów - mogło spaść około 100 litrów wody na metr kwadratowy. W Jabłonkowie (na Śląsku Cieszyńskim) władze miasta już przygotowały worki z piaskiem na wypadek wystąpienia Olzy z brzegów.
W Hawierzowie strażacy ratowali trzech pasażerów samochodu, który utkwił w głębokiej wodzie, zbierającej się pod jednym z wiaduktów. We Frydku-Mistku woda wdarła się na pas drogi ekspresowej R48 prowadzący w kierunku Polski.
Mężczyzna utonął w potoku
Jedna osoba najprawdopodobniej zginęła. Mężczyzna we wsi Trnava w regionie zlińskim zniknął pod powierzchnią wezbranego potoku. Formalnie uważa się go za zaginionego. Strażacy nie dają mu jednak szans na przeżycie. Poszukiwania mężczyzny zakończono po godzinie intensywnej akcji.
- W takich warunkach praktycznie nie ma szans na przeżycie. We współpracy z policją zaoferowaliśmy pomoc psychologiczną członkom jego rodziny - powiedział rzecznik straży pożarnej Ivo Mitaczek.
We wsi Vszemina, na granicy Czesko-Słowackiej, mężczyzna w czasie burzy wpadł do kanalizacji i odniósł obrażenia. Sąsiadom udało się go uratować i sprowadzić pomoc.
Nagłe czwartkowe powodzie największe szkody spowodowały w mieście Bystrzice pod Hostynem, Ostrawie i okolicach. Zalanych zostało kilkadziesiąt domów, pod wodą i naniesionym przez nią błotem znalazły się drogi i ulice.
Autor: usa/ms / Źródło: PAP