W poniedziałek większość mieszkańców kraju odpocznie po gwałtownych zjawiskach atmosferycznych. Na wschodzie i w centrum kraju utrzymają się jeszcze opady i burze - miejscami gwałtowne. W całym kraju możemy za to liczyć na ulgę od upałów - temperatury nie przekroczą dziś 27 stopni.
Poniedziałkowa aura nie oszczędzi mieszkańców Polski wschodniej. Na tym obszarze wciąż spodziewane są opady deszczu oraz burze - te mogą mieć gwałtowny przebieg, z gradem, intensywnym deszczem i porywami wiatru ponad 90 km/h.
Pod wieczór mogą one też wystąpić w okolicach Szczecina. Wcześniej w ciągu dnia, synoptycy nie wykluczają słabych, przelotnych opadów deszczu.
Przelotne deszcze synoptycy prognozują także na Mazowszu, Kielecczyźnie i w Małopolsce.
W pozostałych regionach naszego kraju będzie spokojnie. Synoptycy prognozują słoneczną aurę, choć na niebie, szczególnie w pierwszej części dnia, nie zabraknie chmur. Obędzie się jednak bez deszczu.
Najcieplej w Rzeszowie
Nowy tydzień przyniesie ochłodzenie. Temperatura maksymalna w najcieplejszym miejscu Polski - na Rzeszowszczyźnie - wyniesie 27 st. C. W pozostałych regionach naszego kraju będzie niewiele chłodniej. 26 st. C pokażą termometry na Lubelszczyźnie, 25 st. C na Mazowszu, Ziemi Łódzkiej, Dolnym Śląsku i Podlasiu. Najchłodniej będzie w Zachodniopomorskiem. Termometry pokażą w tym województwie 22 st. C.
Zróżnicowany biomet
Najwyższa wilgotność powietrza będzie na wschodzie kraju, gdzie wyniesie 90 procent. Im dalej na zachód tym wilgotność będzie mniejsza. Przy rejonach położonych przy granicy z Niemcami wyniesie 60 procent. Komfort termiczny odczują mieszkańcy Polski zachodniej i północnej. W pozostałych regionach będzie gorąco.
Na północy i na wschodzie kraju możemy spodziewać się niekorzystnych warunków biometeorologicznych. Reszta kraju będzie neutralna pod tym względem.
Autor: adsz, js/rs / Źródło: TVN Meteo