- Rozpoczęła się aktywność Orionidów - jednego z najciekawszych rojów meteorów na naszym niebie - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. Wydarzenie to zbiega się z datą maksymalnej aktywności roju Drakonidów na nieboskłonie.
Na samym początku i końcu okresu aktywności Orionidów możemy liczyć na pojedyncze zjawiska.
Meteory te mają jednak bardzo szerokie maksimum aktywności spadania, przez co od 19 do 24 października będzie można obserwować ich nawet kilkanaście na każdą godzinę obserwacji.
Zwykle w okolicach 21-22 października w ciągu godziny może się pojawić od 20 do 50 meteorów. Warto dodać, że Orionidy są znane z tego, iż lubią sprawiać niespodzianki. Dla przykładu - w latach 1993 i 1998, ten rój meteorów wykazał się aktywnością sięgającą 50 meteorów na godzinę i to nie w samym maksimum. Orionidy w ziemską atmosferę wchodzą z prędkością 66 km/s, a więc należą do najszybszych zjawisk na naszym niebie, jeśli chodzi o spadające gwiazdy.
Najlepiej nad ranem
Orionidy najlepiej obserwować w drugiej połowie nocy. Wtedy bowiem radiant roju (czyli miejsce, z którego zdają się wybiegać meteory), leżący na granicy gwiazdozbiorów Oriona i Bliźniąt, znajduje się wysoko nad horyzontem. Tak więc największej liczby spadających gwiazd powinniśmy w Polsce oczekiwać w godzinach 2-5 nad ranem.
Przypominamy też, że tej nocy na niebie czekają spadające Drakonidy - nawet do 800 na godzinę.
Autor: xyz//ŁUD / Źródło: PAP