Stan Kolorado mierzy się z największym pożarem w historii. Cameron Peak Fire doszczętnie zniszczył już ponad 70 tysięcy hektarów terenu. W innych częściach Stanów Zjednoczonych obowiązują ostrzeżenia przed zimowymi zagrożeniami.
Cameron Peak Fire to największy pożar, jaki kiedykolwiek wybuchł w Kolorado. Dotychczas spalił ponad 70 tysięcy hektarów, a ponad 1,3 tysiąca strażaków walczy z żywiołem.
Według biura szeryfa hrabstwa Larimer, w regionie wciąż trwają obowiązkowe ewakuacje. Zagrożenie stanowi nie tylko ogień, ale i gęste smugi dymu. Według prognoz niebawem zaczną się rozprzestrzeniać się na wschód w stronę stanów Nebraska i Kansas.
Alarmy pożarowe obowiązują w 10 stanach, od Indiany po Kalifornię.
Pogoda nie sprzyja gaszeniu ognia. Prognozy mówią o porywistym wietrze i bardzo niskiej wilgotności, które mogą spowodować, że sytuacja w Kolorado będzie bardzo poważna.
Ostrzeżenia przed zimowymi warunkami
Rzadko kiedy zdarza się, że oprócz alarmów dotyczących ryzyka pożarowego, obowiązują też ostrzeżenia o zimowej pogodzie. Synoptycy ostrzegają mieszkańców regionów od północnej Alabamy po części Nowej Anglii. Podmuchy wiatru w niektórych częściach Środkowego Zachodu mogą osiągnąć ponad 60 kilometrów na godzinę.
Nadejście zimnego frontu niesie także ryzyko potencjalnych opadów śniegu. W niedzielę w niektórych częściach Wyoming i Montany spodziewane są opady do 15 centymetrów.
Autor: kw / Źródło: abcnews.go.com