W weekend nie liczcie na upał. Ponieważ napływa do nas chłodne powietrze polarno-morskie, temperatura maksymalna nie będzie wyższa niż 20 st. C. Synoptycy zapowiadają ponadto na niedzielę wzrost zachmurzenia i przelotne opady deszczu.
Sobota, 26 maja
W Dzień Matki więcej chmur pojawi się na wschodzie kraju, a miejscami wystąpią słabe i przelotne opady deszczu. Na pozostałym obszarze tego dnia bez zmian, czyli słonecznie i bez opadów.
Termometry pokażą od 18 st. C na północnym wschodzie, przez 19 st. C w centrum kraju, do 22 st. C na południowym zachodzie.
Z północnego wschodu powieje słaby i umiarkowany wiatr.
Niedziela, 27 maja
Ostatni dzień weekendu rozczaruje. Przeważać będzie zachmurzenie umiarkowane i duże z przelotnymi opadami deszczu. Parasole będą mogli zostawić w domach jedynie mieszkańcy południowego wschodu, gdzie padać nie powinno.
Mimo pochmurnego nieba nie będzie szczególnie zimno. Słupki rtęci wskażą od 19 kresek powyżej zera na Podlasiu, przez 20 w centrum i 23 na Dolnym Śląsku.
Poniedziałek, 28 maja
Na początku tygodnia słońce zaświeci tylko mieszkańcom Pomorza. Pozostały obszar kraju spowiją chmury, z których przelotnie popada. Dodatkowo na północnym wschodzie synoptycy zapowiadają burze.
Pocieszającą wiadomością jest to, że zacznie robić się coraz cieplej. 20 st. C wskażą termometry na Suwalszczyźnie, 21 st. C w centrum i 23 st. C na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku.
Powieje słabo i umiarkowanie z północnego zachodu.
Wtorek, 29 maja
Na wtorek synoptycy zapowiadają poprawę pogody. Na niebie pojawi się coraz więcej przejaśnień, zacznie triumfować słońce. Jedynie na południowym wschodzie będzie pochmurno i mokro.
Temperatura maksymalna wyniesie od 21 st. C na Podlasiu, przez 23 st. C w centrum kraju do 25 st. C na południowym-zachodzie. Wiatr zmieni kierunek na zachodni.
Autor: mm/ŁUD/mj / Źródło: TVN Meteo