Powoli kończy się 24. Bolesławieckie Święto Ceramiki. Przez cały festiwal towarzyszyliśmy jego organizatorom, którzy zdradzali nam ciekawostki.
W niedzielę Anna Bober-Tubaj, dyrektor Muzeum Ceramiki w Bolesławcu, wytłumaczyła nam, skąd wzięły się stempelki, za pomocą których uzyskuje się charakterystyczne dla lokalnej ceramiki wzory.
- Bolesławiecka ceramika jest wytwarzana od XIII wieku, ale stempelki są stosunkowo młode, bo liczą sobie zaledwie 140 lat. Prawdopodobnie jeden z bolesławieckich garncarzy zaczął się nudzić formami, z których korzystał i wymyślił sobie, że z gąbki wytnie wzorek i za jego pomocą będzie nanosił kobaltową farbę. Dekoracja zrobiła furorę błyskawicznie - opowiadała Bober-Tubaj, dodając, że z tego sposobu zdobienia ceramiki korzysta się w wielu miejscach świata.
Inspirujący plener
W trakcie Święta odbywa się wydarzenie, podczas którego "idee artystów z całego świata wtłaczane są w bolesławiecką glinę". O tym, jak inspirujące dla ceramików nawet z Afryki są wizyty w Bolesławcu, opowiadał Mateusz Grobelny, organizator 54. Międzynarodowego Pleneru Ceramiczno-Rzeźbiarskiego w Bolesławcu:
Zamówienie dla CIA
Tworzyć ceramikę przyjeżdżają do Bolesławca artyści zewsząd, a i sama ceramika zjeździła cały świat. Prezes Ceramiki Artystycznej Helena Smoleńska, która zaznaczyła, że w tym roku "padł rekord sprzedaży wyrobów ceramicznych", opowiadała o tym, że kupują je klienci z Tajwanu, Korei Południowej, a zdarzyło się to nawet... Amerykanom z CIA:
Autor: map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo