Co najmniej trzy osoby zginęły na Sardynii w wyniku powodzi spowodowanych przez ulewne opady deszczu, a dwie na razie uznaje się za zaginione. Nagrania z jednej z miejscowości pokazują rwącą wodę i błoto na ulicach.
Mieszkańcy włoskiej wyspy zmagają się z gwałtowną pogodą od piątku. W sobotę ulewy wywołały powodzie w miejscowości Bitti w prowincji Nuoro. To północna część Sardynii.
Jak podaje Reuters, zginęły co najmniej trzy osoby. Wszyscy stracili życie po zalaniu ich samochodu.
Siła wody zniszczyła drogi i przewracała auta.
Apel o "maksymalne środki ostrożności"
Burmistrz prowincji Nuoro Andrea Soddu ostrzegł przed "szczególnie intensywnymi" opadami i zaapelował do mieszkańców, aby podjęli "maksymalne środki ostrożności". Władze ewakuowały część mieszkańców terenów nizinnych.
Jeden z reporterów lokalnej gazety "La Nuova Sardegna" zamieścił w mediach społecznościowych nagranie pokazujące przepływającą przez ulice rwącą wodę i błota.
Due gocce a Bitti pic.twitter.com/7byRtAsZBV
— Giovanni Bua (@giovanni_bua) November 28, 2020
Czerwone alarmy
Na Sardynii obowiązują alerty meteorologiczne najwyższego stopnia przed opadami deszczu i burzami. Istnieją obawy przed powodziami w pobliskich miejscowościach Torpe i Galtelli.
Niebezpiecznie może być też w innych częściach Włoch, gdzie wydano ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia przed burzami i silnym wiatrem.
Autor: ps / Źródło: BBC News, Reuters, ENEX