Przedwiośnie na biegunie zimna. Na Suwalszczyznę przyleciały bociany

Bociany wracają do Polski
Kilkadziesiąt bocianów żerowało na Warmii i Mazurach
Źródło: Kontakt 24/ Darecki
Zwykle bociany przylatywały na Suwalszczyznę w marcu, a nawet w kwietniu. W tym roku są szybciej. Leśnicy z Wigierskiego Parku Narodowego zauważyli już pierwsze z nich.

Leśnicy zauważyli pierwsze bociany w miejscowości Krzywe w Wigierskim Parku Narodowym. Dyrektor parku Tomasz Huszcza poinformował, że na Suwalszczyźnie są już też szpaki, skowronki i żurawie.

- Otrzymałem dzisiaj informację, że są już u nas pierwsze bociany. Leśniczy, który je widział, zrobił nawet zdjęcia. Zatem mamy już na Suwalszczyźnie przedwiośnie - powiedział Huszcza. Dyrektor dodał, że w niedzielę, będąc nad brzegiem jeziora Wigry, słyszał odgłos bąka. - Widać, że przyroda już się budzi, są tego kolejne symptomy - dodał Huszcza.

Ciepła zima na Suwałkach

Na Suwalszczyźnie, zwanej polskim biegunem zimna, nie było w tym roku zimy. Przychodziła tam zawsze najwcześniej, ale też najpóźniej odchodziła. To była najcieplejsza zima od dziesięcioleci.Już w styczniu zaczęły zlatywać nad Wigry pierwsze żurawie. W lasach pojawiły się też pojedyncze przylaszczki i inne kwiaty. Kwitną leszczyny i niektóre drzewa owocowe.Bocian na Suwalszczyźnie był widziany już w styczniu na drugim krańcu Wigierskiego Parku Narodowego, ale prawdopodobnie był to ptak, który nie odleciał do ciepłych krajów. Jak powiedział wówczas Wojciech Misiukiewicz z Wigierskiego Parku, bocian mógł spokojnie przeżyć w takich warunkach, jakie tej zimy panowały na Suwalszczyźnie.

Autor: anw/map / Źródło: PAP

Czytaj także: