Zanim jednak do Polski napłynie nowa fala afrykańskiego ciepła, to na krótko się ochłodzi. Przyczyną spadku temperatury w poniedziałek i wtorek będzie zimne powietrze, które napłynie do nas z północnego zachodu. Umożliwi to niż znajdujący się nad Finlandią. Front chłodny związany z tym niżem przejdzie nad Polską i na krótko otworzy drogę dla chłodnego powietrza (patrz mapa).
Zmiana cyrkulacji z południowej na północną sprawi, że na początku tygodnia będzie dużo chłodniej niż ostatnio - we wtorek i środę będzie około 20 stopni. Później jednak temperatura z dnia na dzień będzie szybko rosnąć i w pierwszy weekend września możemy spodziewać się upału i aż 30 stopni. Po kilku dniach gorącej pogody od 6 września czeka nas większe ochłodzenie. Wtedy do Polski napłynie zimne powietrze i temperatura spadnie do zaledwie kilkunastu stopni. To ochłodzenie potrwa 3-4 dni i po nim zrobi się cieplej, ale maksymalnie będzie około 20 stopni.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo