Amerykańscy naukowcy wyjaśnili pewien palący problem: dlaczego sznurowadła same się rozwiązują. Opisali siły działające na sznurówki podczas chodzenia i choć temat może wydawać się błahy, badania mogą pomóc nawet w ratowaniu ludzkiego życia.
To problem który dotyka chyba każdego z nas, choć mało kto przywiązuje do niego wagę. Jednorazową sytuację można jeszcze przeżyć. Co jednak, kiedy zdarza się ona notorycznie? Czy to wina butów, rodzaju sznurówek, sposobu wiązania? Aby to zrozumieć, należy sięgnąć do czystej fizyki.
Zbyt mocno stajemy?
Oliver O’Reilly, profesor inżynierii mechanicznej Uniwersytetu Kalifornijskiego, wraz z Christopherem Daily-Diamondem i Christine Gregg postanowili zbadać mechanizm notorycznego rozwiązywania się sznurówek.
W swoich badaniach postawili tezę, że przy stawiania kroku na węzeł działa siła siedmiokrotnie większa niż grawitacja. Efekt rozwiązywania następuje wtedy lawinowo. Węzeł rozciąga się, poc czym wraca do pierwotnego stanu. Kolejna siła związana z ruchem nogi oddziałuje na końcówki sznurówek. W tym samym czasie siła pochodząca z poruszania się sznurówek potęguje prawdopodobieństwo ich rozwiązania.
Na prędkość nastąpienia tego irytującego zjawiska ma wpływ wiele czynników. Jednym z nich jest faktura sznurowadeł. - Te syntetyczne mają tendencję do rozwiązywania, najpewniejsze są bawełniane - twierdzi szewc i kaletnik Marek Pawlik.
W slow-motion
W celu lepszego zrozumienia zjawiska przeprowadzono eksperyment na bieżni. Christine Gregg biegła, podczas gdy O’Reilly nagrywał ją kamerą w trybie spowolnionego ruchu. Na filmie zarejestrowano, jak węzeł się rozluźnia.
Naukowcy próbowali również innego eksperymentu. Wiązano ze sobą dwa różne sznury, różnymi węzłami. Wieszano je później na wahadle, aby sprawdzić, czy którykolwiek nie ulegnie rozwiązaniu. Koniec końców, żaden z nich nie wytrzymał całego eksperymentu.
O’Reilly mówi, że tego typu eksperymenty nie przynoszą ostatecznego rozwiązania problemu, stanowią jedynie początek badań nad tym zagadnieniem.
Nie tylko sznurówki
Badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego mogą przyczynić się jednak do uzyskania odpowiedzi na wiele innych pytań, niekoniecznie dotyczących rozwiązujących się sznurówek. Przykładem może być problem niszczenia się różnych mikrostruktur, na przykład ludzkiego DNA.
Węzłów używa się przecież także w innych przypadkach, niż wiązanie butów. Od niektórych z nich może zależeć zdrowie lub nawet życie. Przykładem mogą być węzły stosowane w żeglarstwie czy utrzymujące ciężkie światła nad teatralną sceną.
Chirurgia
Bez węzłów nie istniałaby również chirurgia. Większość operacji kończy się szyciem, choćby dlatego nici chirurgiczne, a więc i ich połączenia, muszą być jak najtrwalsze. Węzły są dokładnie badane, aby mieć pewność, że nie rozwiążą się po zabiegach.
- Niesamowity jest fakt, że chirurdzy potrafią wiązać węzły z nici chirurgicznych wewnątrz ludzkiego ciała. Tym bardziej, że spełniają swoją rolę przez tak długi czas - powiedział O’Reilly. - Jednakże zrozumienie, dlaczego wciąż mogą się rozwiązywać, jakie działają na niego siły oraz jakie mogą wystąpić w nich deformacje, pozostaje zagadką - dodaje.
Nie wszystkie buty wymagają sznurowania. Jednak nie zawsze wychodzi nam to na zdrowie. Zobacz, jak buty na obcasie działają na kobiece stopy, nogi i kręgosłup:
Autor: ao/aw / Źródło: popsci.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock