Powodzie i osuwiska ziemi w zachodniej Rwandzie spowodowały śmierć ponad 100 osób - przekazała tamtejsza agencja informacyjna RBA. Władze próbują dotrzeć do ludzi uwięzionych w domach. Zwały ziemi i błota zablokowały drogi.
Na nagraniach i zdjęciach opublikowanych przez rwandyjską agencją informacyjną RBA widać rwące potoki błotnistej wody, zalane drogi i zniszczone domy.
- Ulewa trwała całą noc, powodując ogromne cierpienie - powiedział agencji Reutera gubernator Prowincji Zachodniej Francois Habitegeko.
"Naszym priorytetem jest uratowanie każdej osoby, która może być uwięziona"
Agencja przekazała na Twitterze w środę rano polskiego czasu, że liczba ofiar śmiertelnych powodzi i osuwisk ziemi wzrosła do 109. Wcześniej w środę lokalne władze informowały o co najmniej 55 zabitych. Gubernator Habitegeko przekazał, że wielu ludzi jest rannych i uwięzionych w swoich domach.
- Naszym głównym priorytetem jest dotarcie do każdego uszkodzonego domu i uratowanie każdej osoby, która może być uwięziona - powiedział Habitegeko.
Jak dodał, ulewy rozpoczęły się we wtorek po południu. Rzeka Sebeya wystąpiła z brzegów. - Gleba była już przemoczona po ulewach w poprzednich dniach, co spowodowało osuwiska ziemi, które zablokowały drogi - uzupełnił gubernator.
We wschodniej Afryce w maju należy spodziewać się ponadprzeciętnych opadów - ostrzegają rwandyjskie służby meteorologiczne.
Źródło: PAP, Reuters, tvnmeteo.pl