Nad RPA przeszła potężna burza, powodując powodzie błyskawiczne i wiele utrudnień. Zginęło co najmniej osiem osób.
Od dwóch dni na południu Afryki panują wyjątkowo warunki pogodowe. W Republice Południowej Afryki wiał silny wiatr i wystąpiły intensywne opady deszczu, które spowodowały powodzie błyskawiczne. Spadł też grad.
Ofiary burzy
Złe warunki pogodowe spowodowały śmierć ośmiu osób. Jedna z nich to dziecko, które zostało porwane przez wzbierającą po opadach wodę. Inne dwie osoby to pacjenci szpitala Prince Mshiyeni Memorial niedaleko Durbanu. Zginęli z powodu zawalenia się ściany.
Zablokowany port
Z powodu silnego wiatru duży kontenerowiec zablokował wejście do portu w Durbanie, który jest głównym portem RPA. Według lokalnych mediów cztery holowniki próbowały wyciągnąć statek, aby odblokować drogę do portu. Cztery mniejsze jednostki z tego powodu nie mogły wypłynąć. W związku z burzami i silnym wiatrem port w Durbanie był zamknięty we wtorek i środę.
Ulewne opady deszczu podtopiły drogi i domy. Na zalanych drogach ludzie zostali uwięzieni w samochodach, trzeba było ich ewakuować.
Powodem takich warunków pogodowych była burza superkomórkowa, która przeszła przez region KwaZulu-Natal, położony na wschodnim wybrzeżu RPA. Taki rodzaj burzy charakteryzuje się wirującym prądem wstępującym powietrza.
Autor: AP/ja / Źródło: Reuters, BBC