Zimą Karkonosze mogą wyglądać magicznie, zwłaszcza o poranku. "Po krótkiej wędrówce wdrapałem się na wzgórze, a moim oczom ukazała się piękna panorama" - napisał Reporter 24, który uchwycił wyjątkową scenerię na zdjęciach i wysłał ją nam na Kontakt 24.
"W ostatnim czasie w Karkonoszach pogoda nie rozpieszcza, mieliśmy tutaj dość długą i bezśnieżną aurę. Od końca grudnia 2020 roku śniegu zaczęło stopniowo przybywać, w ostatnich dniach w całej Kotlinie Jeleniogórskiej i okolicznych górach spadło sporo świeżego puchu. Szczególnie w wyższych partiach Karkonoszy pokrywa śniegu znacząco się podniosła. Dla osoby takiej jak ja, zajmującej się fotografią krajobrazową, która głównie fotografuje w Karkonoszach, do pełni szczęścia brakowało jednak mroźnej i słonecznej pogody" - napisał Reporter 24 Rafał Kotylak. Udało mu się zrealizować swój cel w poniedziałkowy poranek.
"Przepiękny poranek pełen koloru"
"W prognozach pogody pojawiła się szansa na piękną pogodę w niedzielę i poniedziałek rano, niestety niedziela była pochmurna. Na szczęście poniedziałek okazał się bardzo łaskawy. Przed świtem w Kotlinie Jeleniogórskiej i moim rodzinnym mieście, Piechowicach, temperatura mocno spadła, około godziny 5 rano wynosiła -9 stopni Celsjusza, a nisko nad kotliną unosiła się mgła, co zapowiadało interesujący poranek". - napisał Pan Rafał. Jak przyznał, długo się nie zastanawiał i wybrał się do położonej 40 kilometrów od jego domu karkonoskiej Przełęczy Okraj, skąd poszedł na pobliskie wzgórze, by obejrzeć i sfotografować wschód słońca.
"Po krótkiej wędrówce wdrapałem się na wzgórze, a moim oczom ukazała się piękna panorama. Doliny zakryte były chmurami, a wyższe wzgórza wystawały nad morzami chmur, nad którymi podziwiałem piękne, kolorowe niebo. W takim wydaniu Karkonosze uwielbiam najbardziej cisza, spokój bezwietrznie, spory mroź i słońce. Myślę, że te ciekawe góry przy takiej pogodzie przypominają najbardziej krajobrazy polarne znane nam dobrze z filmów przyrodniczych. To był przepiękny poranek pełen koloru" - dodał.
W poniedziałek temperatura minimalna na Kasprowym Wierchu wynosiła -14 stopni Celsjusza, na Ścieżce -11 st. C, a w Zakopanem -8 st. C.
Warunki w Karkonoszach
W Karkonoszach obowiązuje drugi - w pięciostopniowej skali - stopień zagrożenia lawinowego. Niewielkie opady śniegu i wzrost pokrywy do 3 centymetrów nie miały wpływu na zmianę sytuacji lawinowej - czytamy w komunikacie Karkonoskiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wiejący wiatr nadal transportuje śnieg z ostatniego opadu, który w związku z utrzymującą się niską temperaturą jest bardzo słabo związany ze starym śniegiem.
Zagrożone są głównie strome stoki o wystawie północnej i północno-wschodniej, w szczególności miejsca odłożenia śniegu przez wiejący wiatr (rejony pod przełamaniami terenu, żleby). Istnieje możliwość wystąpienia samoistnych zsuwów, głównie w górnych częściach żlebów oraz na bardzo stromych stokach.
W miejscach zagrożonych utworzone zostały, przez wiejący wiatr, depozyty o dużej miąższości, słabo związane ze śniegiem z poprzedniego opadu. W pozostałych miejscach śnieg jest zawieszony na niskiej roślinności (borowiny, kosodrzewina).
Autor: anw/dd / Źródło: Kontakt 24, GOPR
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24