Za nami tydzień pogody atlantyckiej, pochmurnej, chłodnej i wietrznej. "Jakby przyszedł wrzesień" - pisze synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek i sprawdza, jak wyglądają prognozy na najbliższe tygodnie.
Wciąż jeszcze sporo chmur wisi nad wschodnią Europą oraz miejscami nad południową i zachodnią. Dzieje się tak za sprawą deszczonośnych niżów.
Jednak do Polski wróciło już lato z wysoką temperaturą. W środę i czwartek temperatura powietrza na zachodzie, południu i w centrum kraju "otrze się" o 30 stopni Celsjusza, a miejscami przekroczy tę wartość. W czwartek na krańcach południowych, w górach i obszarach podgórskich pojawią się burze z gradem.
Co z tym lipcem?
Lipiec w prognozach miesięcznych wiodących ośrodków prognostycznych na świecie ma być ciepły, chociaż już nie tak upalny i suchy jak czerwiec. Na europejskich mapach barycznych, więc i w europejskiej pogodzie, zarysowuje się niezła przeplatanka. W prognozach nie widać długiego okresu pogody stabilnej i upalnej. Jest jednak szansa, że pogoda zadowoli zarówno wczasowiczów, jak i rolników.
W tej chwili rządzą w Europie rozległe układy niżowe, jednak niezbyt głębokie i dynamiczne, a więc niegroźne. Pomiędzy nimi rozpycha się łokciami Wyż Azorski i wciska klinem w głąb Europy. I tak to będzie w lipcu wyglądało. Przepychanka między słonecznym wyżem i pochmurnymi niżami zaowocuje zmienną pogodą, z tym, że spokojny wyż ze słońcem będą mieć przewagę! Wyż tylko raz na jakiś czas, na dzień lub dwa, wpuści front z chmurami i deszczem, by ponownie przywrócić łagodną letnią aurę.
Po słonecznym i gorącym czwartku przyjdzie kilka dni z umiarkowanym ciepłem, przelotnym deszczem i burzami szczególnie na wschodzie i południu Polski. Temperatura do wtorku 10 lipca popołudniami wrastać ma do 22-26 stopni.
Jęzor gorącego powietrza
Później cyrkulacja z sektora zachodniego i północnego zostanie zastąpiona tą z sektora południowego. Europę obejmie potężny klin gorącego powietrza sięgający od północno-zachodniej Afryki po Skandynawię. I my znajdziemy się w tym "jęzorze gorącego powietrza". Stąd ponownie temperatura w Polsce wzrośnie do 30 stopni. Najpierw na zachodzie, później również w głębi kraju. Wyż Azorski wykreować ma pogodę słoneczną, przyjemną. Należy jednak liczyć się z popołudniowymi i wieczornymi burzami, przejściowo gwałtownymi z gradem, ulewami i niszczycielskim wiatrem. Po tych burzach można spodziewać się całego spektrum groźnych zjawisk. Taki już urok lipca!
Letnia aura utrzymać się ma co najmniej do 20 lipca. W modelach meteorologicznych widać dziś na horyzoncie rozbudowę potężnego układu niżowego nad Atlantykiem, który pod koniec miesiąca może wpompować do Europy na jakiś tydzień porcję chłodnego, wilgotnego powietrza polarnego. Skutkiem tego temperatura zwykle mocno spada, szczególnie nad morzem. Więc temperatura na Wybrzeżu może nie wzrastać przez kilka dni powyżej 15 stopni. Zdecydowanie najlepsza pogoda utrzymuje się wtedy na południu kraju, w Małopolsce i na Podkarpaciu. A Polska wydaje się podzielona na dwie strefy klimatyczne, chłodną na północy i ciepłą na południu.
Jednak rządy atlantyckich pochmurnych wirów nie trwają długo i zwykle wraca po nich słoneczne, ciepłe lato. Prognozy na sierpień rysują się na razie zupełnie przyzwoicie!
Plaże nadmorskie, jeziora i górskie ścieżki czekają!
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock,climatereanalyzer.org