Kolejna już tej wiosny wizyta zimna z północy zacznie się w świąteczny poniedziałek, ale najbardziej jej skutki odczujemy w następnych dniach. Od wtorku lodowate, północne powietrze będzie bez przeszkód przemieszczać się do centrum Europy między niżem, który znajdzie się nad Skandynawią a wyżem z centrum w pobliżu Islandii. Ten drugi układ ciśnienia, czyli wyż, nie tylko "odgradza" nas od oceanicznego ciepła, ale też w parze ze skandynawskim niżem kieruje do nas arktyczny chłód (patrz mapa).
Po świętach czekają nas zimne dni - maksymalna temperatura wyniesie zaledwie od 3 do 7 stopni, a nocami będzie spadać kilka stopni poniżej 0. Później, czyli w czasie najbliższego weekendu, możemy liczyć na umiarkowane ocieplenie i wzrost temperatury do 16 stopni na południu kraju. Z kolei następne dni, od 12 kwietnia, będą nieco chłodniejsze (do 13-14 stopni), ale w połowie miesiąca ponownie zrobi się nieco cieplej i w końcu na termometrach zobaczymy 16-17 stopni.
Następna 16-dniowa prognoza temperatury w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/tvnmeteo.pl