Naukowcy ostrzegają przed skutkami otyłości w odniesieniu do obecnej pandemii COVID-19. Osoby o wysokim wskaźniku masy ciała (BMI) mogą ją ciężej przejść ze względu między innymi na problemy z oddychaniem.
Autorzy nowego opracowania opublikowanego na łamach pisma "Obesity Research & Clinical Practice" ostrzegają przed skutkami otyłości w odniesieniu do obecnej pandemii. Badacze przeanalizowali badania kliniczne, w których obserwowano ponad 6,5 tysięcy chorych na COVID-19 z pięciu krajów.
Okazało się, że otyłość zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu schorzenia niezależnie od wieku, płci i rasy. Co więcej pogarsza rokowania pacjenta nawet pod nieobecność innych schorzeń, takich jak cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca czy płuc.
Otyłość a koronawirus
Badacze wyjaśniają, że otyłość szkodzi na kilka sposobów.
- Kilka czynników przyczynia się do rozwoju ciężkiej choroby. Jednym z nich jest ograniczona zdolność do produkcji interferonów (klasa białek wydzielanych przez komórki obronne, niezbędnych do hamowania replikacji wirusów) oraz przeciwciał. Dodatkowo tkanka tłuszczowa działa jak magazyn wirusów, dzięki czemu mogą przetrwać one dłużej w organizmie - wyjaśnia profesor Silvia Sales-Peres z Uniwersytetu Sao Paulo.
Kolejny z problemów to stałe, słabe stany zapalne, które towarzyszą otyłości. One także mogą pogarszać przebieg choroby. Do tego dochodzą kłopoty z oddychaniem.
- Otyli pacjenci zwykle mają osłabione funkcje oddechowe, ponieważ brzuszna tkanka tłuszczowa uciska na przeponę i uniemożliwia jej normalne poruszanie - zwraca uwagę profesor Sales-Peres. -Podsumowując, różne współistniejące elementy czynią tych pacjentów bardziej narażonymi na konieczność zastosowania sztucznego oddychania i innych działań z zakresu intensywnej terapii, jeśli zachorują na COVID-19. W przeanalizowanych przez nas badaniach 9,4 procenta otyłych pacjentów leczonych na oddziałach intensywnej terapii zmarło - dodaje specjalistka.
Otyłość staje się coraz powszechniejsza
Jednocześnie badacze zwracają uwagę na znaczenie innych czynników. Otóż otyłość jest jeszcze groźniejsza u palaczy oraz u osób z cukrzycą, nadciśnieniem i chorobami płuc.
- Rozpoczęliśmy nasze badania w kwietniu, kiedy nie było jeszcze tak jasne, że otyłość będzie ważnym czynnikiem ryzyka w COVID-19 - opowiada prof. Sales-Peres.
Naukowcy przypominają także o tym, że otyłość staje się coraz powszechniejsza. W związku z tym zalecają promowanie zapobiegających jej zachowań: aktywności fizycznej na świeżym powietrzu i przestrzegania zdrowej diety od wczesnego dzieciństwa. Ich zdaniem wszystkie szczeble rządowe powinny współdziałać w fundowaniu i opracowywaniu odpowiednich strategii walki z otyłością oraz promowaniu właściwych zachowań nawyków.
Autor: anw/dd / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock