Ofiary śmiertelne, rekordowo niska temperatura. Atak zimy na Azję

Tajwan, Korea Południowa i wschodnie Chiny od kilku dni zmagają się z falą zimna. W pierwszym z państw z powodu pogody zmarło 18 osób. Miejscami odnotowano wartości temperatury, jakie nie pojawiały się od dziesięcioleci.

Z danych tajwańskiej Centralnej Agencji Informacyjnej (CNA) wynika, że przez zaledwie 17 godzin, podczas których na północy Tajwanu zapanowała nietypowo niska temperatura, zmarło 18 osób.CNA podała, że pięć osób zmarło w stolicy kraju – Tajpej, kolejne sześć w sąsiednim mieście Nowe Tajpej, a pozostałe w innych miejscowościach położonych na północy wyspy. Wszystkie zmarły w ciągu 17 godzin – w czwartek wieczorem i w nocy z czwartku na piątek.

W północnej i środkowej części Tajwanu w ciągu ostatniej doby temperatura wynosiła mniej niż 6 stopni Celsjusza. W południowych regionach było nieco cieplej, ale termometry nie pokazały więcej niż 10 st. C. Jednak z powodu deszczu i dużej wilgotności odczuwalna temperatura była dużo niższa – miejscami w okolicach 0 st. C.

To wyjątkowo niska temperatura jak na położony w strefie klimatu zwrotnikowego Tajwan. Standardowo temperatura w zimę utrzymuje się na poziomie 15 st. C w regionach północnych i 20 stopni na południu kraju. Dlatego w domach zwykle nie ma ogrzewania, a mieszkańcy niekoniecznie są przygotowani na duże spadki temperatury.

Temperatura była na tyle niska, że w górach spadł śnieg. Mimo występowania sezonowego śniegu w centralnych pasmach, jego obecność poniżej 3 000 metrów nad poziomem morza jest rzadkością. Tymczasem śnieg można zobaczyć nawet w paśmie górskim położonym w Narodowym Parku Yangminshan, którego najwyższy punkt mierzy zaledwie 1000 m n.p.m. Śnieg spadł również w innych pasmach górskich, w północnej i środkowej części wyspy.

Według prognozy niska temperatura ma utrzymać się jeszcze co najmniej do soboty. Centralne Biuro Pogodowe (CWB) wydało ostrzeżenia dla 22 miast i powiatów w kraju. W przyszłym tygodniu temperatura ma wzrosnąć do co najmniej 20 stopni Celsjusza.

-19,6 stopnia Celsjusza w Pekinie

Wyjątkowo zimne powietrze wdarło się także do Chin. W Pekinie termometry wskazywały wartości, jakich nie zaobserwowano tam do dziesięcioleci. Według tamtejszej agencji informacyjnej w czwartek rano temperatura sięgnęła tam -19,6 st. C. Z powodu silnego wiatru temperatura odczuwalna była jeszcze niższa.

Większości mieszkańców stolicy Chin mroźna pogoda nie przypadła do gustu. Znaleźli się jednak i tacy, co postanowili pomorsować w lodowatych jeziorach.

Na ogół temperatura powietrza w styczniu w Pekinie sięga około -9 st. C.

W prowincji Shaanxi zamarzł wodospad Hukou na Żółtej Rzece. Zamarznięty fragment ma 18 kilometrów długości, a pokrywa lodowa grubość 16 metrów.

Pierwszy raz od 35 lat

Obfite opady śniegu w Korei Południowej spowodowały nagły wzrost sprzedaży sanek. Największa sieć sklepów w ciągu sześciu dni sprzedała około 2,2 tysiąca pojazdów –trzy razy więcej niż przez cały 2020 rok.

W Seulu dzieci i rodzice chętnie korzystali z zimowej pogody, mimo że temperatura spadła w piątek do -18,6 st. C. Zdaniem niektórych tak zimno nie było tam od 35 lat.

- Cieszę się, że śniegu wciąż jest dużo, bo mogę robić bałwany i rzucać się śnieżkami – powiedział 11-letni Kim Ha-jin, który bawił się w parku.

Autor: kw / Źródło: PAP, ENEX, accuweather.com

Czytaj także: