Na Oceanie Atlantyckim uformowała się kolejna burza tropikalna - Zeta. Tym samym drugi raz w historii nadawania nazw systemom pogodowym na Atlantyku użyto tej litery greckiego alfabetu, zabrakło też tylko jednego żywiołu, aby wyrównać rekord z 2005 roku. Po raz kolejny w ciągu ostatnich miesięcy żywioł zagraża Meksykowi, Kubie i południowemu wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
To sezon wyjątkowej aktywności huraganów i burz tropikalnych na Oceanie Atlantyckim. Do tego stopnia, że po raz drugi w historii nadawania nazw tym zjawiskom wyczerpała się przygotowana dla nich podstawowa lista 21. imion i zaczęto stosować litery greckiego alfabetu. Pierwszy raz do takiej sytuacji doszło w 2005 roku, kiedy utworzyło się 28 systemów pogodowych, jednak jeden z nich pozostał bez nazwy. Ostatni z nich - Zeta - pojawił się 30 grudnia, choć oficjalnie sezon kończy się miesiąc wcześniej.
W tym roku żywioł nazwany szóstą literą greckiego alfabetu uformował się już 24 października. Początkowo był klasyfikowany jako depresja tropikalna, później przybrał na sile i stał się burzą tropikalną.
Ma uderzyć w regiony już poszkodowane
Według komunikatu amerykańskiego Narodowego Centrum Huraganów (NHC), w niedzielę o godzinie 11 czasu wschodnioamerykańskiego Zeta znajdowała się w odległości 450 kilometrów na południowy wschód od meksykańskiej wyspy Cozumel. Wiatr wiał z prędkością 65 kilometrów na godzinę. Burza tropikalna obecnie się nie porusza, ale w ciągu kolejnych dni ma przesuwać się na północ, skręcając wcześniej lekko w lewo, i w poniedziałek dotknąć półwysep Jukatan. Możliwe, że wtedy przybierze na sile i przekształci się w huragan. Dlatego dla północnego wybrzeża Jukatanu wydano ostrzeżenie przed burzą tropikalną, ale i huraganem. Z kolei na wschodnim wybrzeżu Kuby obowiązuje ostrzeżenie przed burzą tropikalną. Następnie w środę żywioł powinien dotrzeć do południowego wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
Prognozowane są obfite opady deszczu, z sumą nawet do 200 litrów wody na metr kwadratowy, lokalnie do 300 l/mkw., które mogą doprowadzić do powodzi błyskawicznych. Synoptycy przewidują, że silny wiatr spowoduje falę sztormową, która podniesie poziom wody nawet o prawie metr powyżej normalnego.
Regiony, w które ma uderzyć Zeta, w obecnym sezonie już zostały poszkodowane. W stanie Luizjana duże zniszczenia spowodował huragan Laura, następnie mieszkańcy odczuli skutki burzy tropikalnej Beta. Z kolei w Półwysep Jukatan najpierw uderzyła burza tropikalna Gamma, a później huragan Delta.
Dwa zjawiska jednocześnie
Na Atlantyku przemieszcza się także inny żywioł - huragan Epsilon - który utworzył się kilka dni temu. Nie stanowi jednak zagrożenia dla lądu.
Jak podało NHC, w niedzielę o godzinie 15 czasu uniwersalnego huragan znajdował się 395 km na południowy wschód od Cape Race, przylądku w północno-wschodniej części Kanady. Prędkość wiatru wynosiła 120 km/h. Epsilon będzie wędrować na północny wschód.
Autor: ps / Źródło: NHC/NOAA, NWS, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: worldview.earthdata.nasa