Sowy potrafią obracać swoje głowy aż o 270 stopni. Ta umiejętność pozwala im skutecznie polować. Z analizy szkieletów i mięśni szyi tych ptaków wynika, że powinny bez przeszkód obrócić głowę o 360 stopni. Artykuł na ten temat pojawił się na łamach pisma "Journal od Morphology".
Ewolucja mobilności głowy u ptaków służyła różnym celom - czapla siwa może bez trudu bardzo mocno wyginać szyję dzięki specjalnej budowie kręgów. W przypadku sów duży zakres obrotu szyją - co najmniej 270 stopni - umożliwia przesiadywanie na gałęzi i dyskretne rozglądanie się za ofiarą. Jak wynika z badania opublikowanego na łamach "Journal od Morphology", analiza szkieletów i mięśni szyi sów dowodzi, że te zwierzęta powinny bez przeszkód obrócić głowę o 360 stopni.
Wiadomo, że żywe sowy obracają głowy w obie strony w płaszczyźnie poziomej o co najmniej 270 stopni, co stanowi trzy czwarte pełnego obrotu. Jednocześnie stwierdzono u nich specyficzne adaptacje strukturalne, które zapobiegają uszkodzeniom nerwów szyi i naczyń krwionośnych podczas obracania głowy. Sowy odwracają głowę w płaszczyźnie pionowej, ale takie ruchy nie zostały jeszcze w ogóle zbadane, więc ich zakres jest nieznany.
Dwa mechanizmy obrotu
Zespół badawczy pod przewodnictwem Aleksandry Panyutiny z Uniwersytetu w Tel Awiwie przeprowadził badania na ciałach ośmiu sów należących do pięciu różnych gatunków - zwłoki zostały pozyskane z instytutów akademickich. Naukowcy wykonali tomografię komputerową każdego ptaka podczas obracania jego głowy.
Jak wynika z analizy, podczas obracania głowy sowy wykorzystują dwa mechanizmy. Po pierwsze zwierzęta obracają niektóre stawy między kośćmi szyi, co pozwala im obrócić głowę nawet o 126 stopni. Po drugie fizycznie skręcają kręgosłup, nadając mu wygląd spiralnych schodów. Chociaż to zwijanie zniekształca kręgosłup, badacze odkryli, że ruch ten nie uszkadza kości, więzadeł ani mięśni szyi sowy, nawet jeśli głowa wykona pełen obrót.
W związku z tym Panyutina jest przekonana, że "żywe sowy mogą wykonywać obrót o 360 stopni".
Konieczne dalsze badania
Nie wszyscy badacze zgadzają się jednak z tą interpretacją. Michael Habib z Muzeum Historii Naturalnej w Los Angeles analizował anatomię sów, by sprawdzić poziomy zakres ruchu głowy. Jak wynikło z jego badań, z anatomicznego punktu widzenia nie istnieje nic, co ograniczałoby taki ruch. Badacz wysnuł jednak hipotezę, że sowy unikają pełnych obrotów głową, ponieważ taki ruch może uszkodzić nerwy biegnące wzdłuż szyi. W takiej sytuacji ptak nie byłby w stanie latać przez kilka dni, dopóki nerwy się nie zregenerują.
Zdaniem Panyutiny nerwy są tak umiejscowione w szyi sów, że nie ulegają rozciąganiu podczas nawet bardzo dużego zakresu ruchów głową. Badaczka zaproponowała przeprowadzenie eksperymentu, który polegałby na szkoleniu sów, by przez długi czas koncentrowały się na jednym celu. Kolejnym krokiem byłoby obracanie ich na platformie i sprawdzanie zakresu skrętu głowy.
Źródło: PAP, New Scientist
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock