Pani Natalia, autorka nagrania przekazała redakcji Kontaktu 24, że filmy nagrała w piątek.
- Jechałam wiejską drogą i z daleka zobaczyłam łosią mamę, która wygląda zza krzaków. Na szczęście nie jechał tamtędy żaden inny samochód, więc zatrzymałam się. Ona rozejrzała się w lewo i w prawo i przeszła przez jezdnię, a za nią podążyły młode - relacjonowała. - Maluchy bardzo ładnie trzymały się mamy i wspólnie, spokojnie, przeszły na drugą stronę i pobiegły na łąkę. Tam w pobliżu jest stadnina koni, jednego widać nawet na drugim filmie. Początkowo nawet zastanawiałam się, czy to nie koń, który stamtąd uciekł, ale kiedy byłam już bliżej, to nie było wątpliwości, że to łosza - powiedziała.
"Zdecydowanie częściej zdarzają się dziki i sarny"
Dodała, że był to drugi raz, kiedy spotkała w tej okolicy łosia.
- Zdecydowanie częściej zdarzają się dziki i sarny. Natomiast zaczął się okres, gdy zwierzęta coraz częściej się przemieszczają, wychodzą na drogi, dlatego należy zachować większą ostrożność podczas jazdy - podkreśliła.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? PODZIEL SIĘ SWOJĄ RELACJĄ NA KONTAKT 24
Niesamowite spotkanie z rodziną Łosi
Niesamowite spotkanie z rodziną Łosi
Autor: est/map / Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/Natalia