Prawie do końca miesiąca będą nam towarzyszyć dodatnie wartości na termometrach. Z powodu ocieplenia zacznie roztapiać się śnieg, a także lód skuwający rzeki, co może skutkować lokalnymi podtopieniami. Ich powstawaniu sprzyjać będą zapowiadane przez synoptyków opady deszczu, które w kraju pojawią się już w czwartek.
Meteorolodzy prognozują, że jeszcze tylko chwilami miejscami będzie mroźno (-3, -2 st. C). Od czwartku temperatura w kraju zacznie sukcesywnie wzrastać i nawet w najchłodniejszych regionach utrzyma się powyżej 0 st. C.
Wody szybko przybędzie
Dzięki zapowiadanemu ociepleniu, skuwający rzeki lód i sięgająca kilkudziesięciu centymetrów pokrywa śnieżna zacznie szybko zanikać, podwyższając poziom wód w korytach rzek.
- Obawiam się, że może zaistnieć niebezpieczna sytuacja na południowym wschodzie kraju - przyznaje Wojciech Raczyński.
To właśnie tam jest obecnie najzimniej, co sprzyja utrzymywaniu się pokrywy śnieżnej w dobrym stanie. Według Raczyńskiego szansa na tworzenie się powodzi zatorowo-roztopowej jest całkiem spora.
Zrobi się ślisko
Na dodatek pojawi się deszcz.
- Czwartek, piątek, sobota będą dniami deszczowymi - zapowiada synoptyk. Jak podkreśla, "wszystko popłynie", ponieważ opady będą dosyć intensywne.
Najsilniejsze opady przewidywane są na noc z czwartku na piątek, kiedy to spadnie kilkanaście litrów wody na metr kwadratowy.
Na prognozowane opady uważać będą musieli zwłaszcza kierowcy. Raczyński podkreśla, że nocą temperatura będzie spadała poniżej 0 st. C, więc drogi pokryją się gołoledzią.
Autor: mb/map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 / FLASZBYDGOSZCZ