Jak rozmawiać trzeba z psem? Dylemat z popularnego wiersza Jana Brzechwy znają wszyscy właściciele tych zwierząt. Wielu z nich wierzy w to, że ich pupile "rozumieją każde słowo". Jak jest naprawdę - to postanowili zbadać węgierscy naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie.
Te linijki każdy z nas zna od dzieciństwa: "A więc wołam: - Do mnie, psie! I już pies odzywa się. Potem wołam: - Hop-sa-sa! I już mam przy sobie psa. A gdy powiem: - Cicho leż! Leżę ja i pies mój też."
Okazuje się, że obserwacje poczynione przez Jana Brzechwę, a zawarte w popularnym wierszu dla dzieci pt. "Jak rozmawiać trzeba z psem", są dość trafne. Jak ustalił zespół badaczy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie, psy nie "rozumieją" ludzkiej mowy tak, jak chcieliby w to wierzyć ich właściciele. Nie słyszą subtelnych różnic między wypowiadanymi przez nas słowami. Natomiast bardzo dobrze wyłapują często powtarzane słowa (lub zbliżone do nich brzmieniowo), w tym znane sobie komendy lub własne imię, i reagują na nie.
Wyniki badań opublikowano we wtorek w czasopiśmie "Royal Society Open Science".
Wyłapują znane sobie słowa, nie zwracają uwagi na drobne różnice
Nawet drobna zmiana w wypowiadanym przez człowieka słowie może zmienić jego znaczenie. Na przykład "pies" to co innego niż "piec", a "kura" to nie to samo co "kula". W węgierskich badaniach okazało się, że tych drobnych różnic psy nie słyszą.
Naukowcy zmierzyli aktywność mózgu u psów za pomocą techniki zwanej elektroencefalografią. Zwierzętom przyczepiono do głów specjalne elektrody. Następnie badacze obserwowali reakcje psów na odtwarzane słowa: dobrze im znane komendy (na przykład "siad"), słowa podobne, ale pozbawione sensu (przykładowo "siud") i na koniec - pozbawione sensu słowa zupełnie odmienne w brzmieniu (powiedzmy "bep").
Okazało się, że psy - które nie były wcześniej szkolone na potrzeby eksperymentu - nie miały kłopotu z odróżnieniem znanej im komendy od zupełnie inaczej brzmiącego słowa. Natomiast nie przywiązywały wagi do drobnych różnic między komendą a zwrotem podobnie brzmiącym, reagując na oba tak samo.
"Nie zwracają uwagi na wszystkie dźwięki mowy"
- Wygląda na to, że psy tak naprawdę nie zwracają uwagi na wszystkie dźwięki mowy - powiedziała główna autorka badania, doktor etologii Lilla Magyari, dodając, że będą prowadzone dalsze badania, by wyjaśnić, dlaczego się tak dzieje. - Mogą po prostu nie zdawać sobie sprawy, że wszystkie szczegóły, dźwięki, są naprawdę ważne w ludzkiej mowie. Pies jest w stanie nauczyć się tylko kilku komend w swoim życiu - wyjaśniła badaczka.
Przy okazji ustalono, że psy reagują na określone słowa niezależnie od tego, kto je wypowiada. Podobną aktywność mózgu stwierdzano, gdy zwierzę słyszało komendę wypowiadaną przez znaną sobie osobę, jak i przez obcych ludzi.
Autor: kw//rzw / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Marliese Streefland/unspalsh.com