"Nie mówmy już o scenariuszu włoskim, ale o polskim. On chyba jest jeszcze bardziej tragiczny"

[object Object]
"Mówmy o scenariuszu polskim - on jest chyba jeszcze bardziej tragiczny"Radio Zet
wideo 2/3

W ochronie zdrowia zawsze był chaos, zawsze było gaszenie pożaru. W tej chwili pandemia roznieciła taki pożar, że chaos jest jeszcze większy. Władza, wydaje mi się, przestała panować nad epidemią - ocenił w niedzielę prezes Naczelnej Rady Lekarskiej profesor Andrzej Matyja.

Od soboty cała Polska znajduje się w czerwonej strefie. Oznacza to, że na terenie całego kraju obowiązują te same zasady związane z przeciwdziałaniem epidemii COVID-19. W piątek późnym wieczorem w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Restrykcje dotyczą między innymi działalności szkół, restauracji, sanatoriów, sklepów, transportu oraz zgromadzeń.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nowe obostrzenia weszły w życie. Rozporządzenie opublikowane

- Nie było innego wyjścia. Początkowo też byłem większym optymistą (...). Patrząc nie tylko na nasze polskie podwórko, ale i na europejskie podwórko, kiedy ta liczba zachorowań z dnia na dzień rośnie, że rośnie liczba zgonów, te restrykcje były i są konieczne - powiedział w niedzielę w Radiu ZET prezes Naczelnej Rady Lekarskiej profesor Andrzej Matyja. Mam tylko wątpliwość, czy zostały we właściwym czasie podjęte. Należało je podjąć dużo, dużo wcześniej, chociażby o tydzień czy o dwa tygodnie - ocenił.

W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu ostatniej doby stwierdzono 11 742 nowe przypadki zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, a 87 osób zmarło.

COVID-19 - nowe zasady bezpieczeństwaPAP/Maciej Zieliński

"Strategia się nie sprawdziła"

Lekarz był pytany o strategię rządu na jesień dotyczącą walki z epidemią.

- Myśmy chcieli, jako środowisko lekarskie, uczestniczyć w opracowywaniu tej strategii - zaznaczył profesor. Jego zdaniem osoby, które odpowiadały za jej opracowanie, nie przewidziały tego, co się może dziać i co się dzieje w tej chwili. - To nie jest żadna strategia - uznał. - Myśmy nie uczestniczyli w pracach, opracowywaniu tej strategii, w związku z tym nie wiemy tak naprawdę, jakie były dyskusje. Efekt mamy to, co mamy. Strategia się nie sprawdziła - przekonywał.

Matyja porównał też to, co obecnie dzieje się w Polsce, z tym, co wiosną stało się we Włoszech, czyli w kraju, który został jako pierwszy w Europie zaatakowany przez pandemię, co doprowadziło do kryzysu w tamtejszej ochronie zdrowia.

Zdaniem szefa NRL "już nie mówmy o scenariuszu włoskim". - Mówmy o scenariuszu polskim. On jest chyba jeszcze bardziej tragiczny, niż ten z początku epidemii we Włoszech. Naprawdę, brak jakiejkolwiek koordynacji na szczeblu niecentralnym. Czasami nawet wydaje się, że z pokoju, gabinetu wojewody to fajnie wygląda. Ale rzeczywistość jak wygląda, to najlepiej ocenić, chociażby na nagraniach (publikowanych przez media - red.), jakie dramatyczne głosy z karetek. A to nie wynika z tego, że my się lenimy i pijemy kawę po dyżurkach, tylko po prostu fizycznie nie dajemy rady, fizycznie nie ma respiratora, łóżka - zapewnił profesor.

"Pandemia roznieciła pożar"

Matyja przyznał, że w ochronie zdrowia zawsze był chaos, zawsze było gaszenie pożaru. - W tej chwili ta pandemia roznieciła taki pożar, że ten chaos jest zdecydowanie jeszcze większy. Władza, wydaje mi się, przestała panować nad epidemią. (...) Ta szybkość infekcji, liczba pacjentów wymagających hospitalizacji, tlenoterapii przerosła wszelkie oczekiwania rządzących i myślę nas wszystkich - powiedział.

Szef NRL był pytany, czy pacjenci, którzy nie chorują na koronawirusa, lecz na inne choroby, mogą czuć się bezpieczni.

- To najbardziej tragiczna sytuacja. Brakowało personelu, brakuje, w tej chwili jeszcze personel zakażony... Ta strategia nie pomyślała o tych chorych. Myśmy się rzucili wszyscy - i słusznie - do walki z COVID-em, tylko mam wrażenie, że zapomniano, o pozostałych pacjentach, gdzie dostępność do terapii praktycznie w niektórych miejscach przestała istnieć. Nie tylko są braki w dostępności i wydłużanie się kolejki - zauważył lekarz. Jak dodał, "choroby nowotworowe nie ustąpiły COVID-19, one dalej istnieją, tylko ten szczyt zachorowań będziemy obserwować za kilka miesięcy".

"Mówmy o scenariuszu polskim - on jest chyba jeszcze bardziej tragiczny"
"Mówmy o scenariuszu polskim - on jest chyba jeszcze bardziej tragiczny"Radio Zet

Autor: dd//rzw / Źródło: Radio Zet

Pozostałe wiadomości

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed burzami z silnym deszczem. W mocy są ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Ulewom będzie towarzyszyć porywisty wiatr, miejscami może spaść nieduży grad.

Uwaga: ostrzeżenia IMGW przed burzami nadal w mocy

Uwaga: ostrzeżenia IMGW przed burzami nadal w mocy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pogoda na jutro, czyli na środę 16.07. Noc będzie pochmurna, miejscami z przejaśnieniami i rozpogodzeniami, ale w dzień niebo nad Polską zakryją chmury, z których może popadać. Temperatura będzie niższa niż we wtorek, ale nie powinna spaść poniżej 20 stopni.

Pogoda na jutro - środa, 15 lipca. Chmury, deszcz i niższa temperatura. Nocą może mocno wiać

Pogoda na jutro - środa, 15 lipca. Chmury, deszcz i niższa temperatura. Nocą może mocno wiać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wtorek to kolejny burzowy dzień w Polsce. W województwach warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim zaobserwowano leje kondensacyjne, czyli zalążki trąb powietrznych.

Lej kondensacyjny w Kołobrzegu i nie tylko

Lej kondensacyjny w Kołobrzegu i nie tylko

Aktualizacja:
Źródło:
Sieć Obserwatorów Burz

W poniedziałek wschodnie stany USA nawiedziły silne opady, które wywołały powodzie. Woda pochłonęła życie co najmniej dwóch osób. Mieszkańcy i służby oceniają skalę zniszczeń i sprzątają po przejściu żywiołu.

"To było trochę postapokaliptyczne"

"To było trochę postapokaliptyczne"

Źródło:
CNN, CBS News

Burze i przyniesione przez nie ulewy powodują szkody na południu kraju. W Jelczu-Laskowicach (woj. dolnośląskie) doszło do zalania drogi na odcinku kilku metrów, a na Opolszczyźnie żywioł uszkodził dach stodoły. Padało także w Szczecinie.

Zalane drogi i uszkodzony dach. Skutki wtorkowych burz

Zalane drogi i uszkodzony dach. Skutki wtorkowych burz

Źródło:
Oława na Sygnale, TVN24

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty w związku z prognozowanymi burzami, ulewnymi deszczami i silnym wiatrem. Eksperci ostrzegają, że możliwe są podtopienia, i zalecają, aby w trakcie burzy znaleźć bezpieczne schronienie. Sprawdź, kto dostał alert RCB.

Alert RCB. "Znajdź bezpieczne schronienie"

Alert RCB. "Znajdź bezpieczne schronienie"

Źródło:
RCB

Sąd koronny w Newcastle skazał we wtorek Daniela Grahama i Adama Carruthersa na cztery lata i trzy miesiące więzienia za ścięcie 100-letniego jaworu, który pojawił się w filmie o przygodach Robin Hooda. Mężczyźni odpowiedzieli też za uszkodzenie muru Hadriana z II wieku naszej ery, wpisanego na listę UNESCO.

Ścięli drzewo znane z "Robin Hooda". Idą do więzienia

Ścięli drzewo znane z "Robin Hooda". Idą do więzienia

Źródło:
PAP

Najbliższe dni przyniosą ciepłą i jednocześnie dynamiczną aurę. Nad krajem pojawią się fronty niosące obfite opady deszczu, a miejscami burze. Temperatura maksymalna na ogół będzie przekraczać 20 stopni Celsjusza, a pod koniec tygodnia zbliży się do 30 st. C.

Do końca tygodnia warto mieć przy sobie parasol

Do końca tygodnia warto mieć przy sobie parasol

Źródło:
tvnmeteo.pl

Chiny zniszczyły 300 zapór wodnych na Czerwonej Rzece, będącej głównym dopływem Jangcy - podała państwowa agencja Xinhua. Cel? Ochrona środowiska. Jednocześnie jednak w innej części kraju Pekin rozpoczyna budowę nowej, największej na świecie zapory, która budzi ogromne obawy ekologów.

Chiny zniszczyły 300 zapór wodnych

Chiny zniszczyły 300 zapór wodnych

Źródło:
Xinhua, South China Morning Post, Financial Times, tvn24.pl

Kapsuła Dragon z Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na pokładzie wylądowała w Oceanie Spokojnym. Do wodowania doszło w rejonie wybrzeża Kalifornii o godzinie 2.31 czasu lokalnego. Od momentu gdy polski astronauta opuścił kapsułę, zajmowały się nim służby medyczne. Teraz czeka go pobyt na obserwacji w niemieckiej Kolonii, do której leci na pokładzie polskiego samolotu rządowego.

Sławosz Uznański-Wiśniewski leci. Tym razem do Kolonii

Sławosz Uznański-Wiśniewski leci. Tym razem do Kolonii

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Intensywne opady deszczu nawiedziły miasto Fuji w japońskiej prefekturze Shizuoka. Przyniesione przez burzę tropikalną Nari ulewy spowodowały lokalne powodzie i paraliż komunikacyjny. Służby ostrzegały przed osuwiskami.

Zalane drogi, paraliż komunikacyjny. Pierwsza taka burza od niemal dekady

Zalane drogi, paraliż komunikacyjny. Pierwsza taka burza od niemal dekady

Źródło:
Reuters, NHK

Ulewny deszcz sparaliżował w poniedziałek nowojorskie metro. Woda wdarła się do wagonów i na perony, powodując chaos i masowe opóźnienia. Nagrania z zalanej stacji 28th Street ukazują pasażerów, którzy w panice unosili nogi nad zalaną podłogą.

Deszcz zalał metro, pasażerowie wskakiwali na siedzenia

Deszcz zalał metro, pasażerowie wskakiwali na siedzenia

Źródło:
Reuters, CBS News

Sławosz Uznański-Wiśniewski bezpiecznie wrócił na Ziemię. Polak od końca czerwca przebywał na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w ramach misji Axiom-4. Przed powrotem do domu astronauta skorzystał z usług "kosmicznego fryzjera".

Przed powrotem polski astronauta był u "kosmicznego fryzjera"

Przed powrotem polski astronauta był u "kosmicznego fryzjera"

Źródło:
Nichole "Vapor" Ayers/X, PAP

Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Kapsuła wylądowała w Oceanie Spokojnym. Teraz astronautę czeka szereg badań, procedur i ważnych zadań. Jak będą wyglądały jego nadchodzące tygodnie?

Wodowanie i co dalej? Następne kroki polskiego astronauty

Wodowanie i co dalej? Następne kroki polskiego astronauty

Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP, POLSA

Polski astronauta zakończył misję na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i jest w trakcie powrotu na Ziemię. We wtorek jego kapsuła będzie wodować w Pacyfiku. Jednak powrót jest bardziej skomplikowany i niebezpieczny niż mogłoby się wydawać.

Jak wcelować w ocean z kosmosu

Jak wcelować w ocean z kosmosu

Źródło:
PAP

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i kapsuła Dragon - taki widok mogliśmy podziwiać w nocy z poniedziałku na wtorek na polskim niebie. Na pokładzie statku kosmicznego znajduje się polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, który we wtorek wróci z ISS na Ziemię. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kapsuła Dragon nad Polską. Oglądaliście ostatni lot Sławosza

Kapsuła Dragon nad Polską. Oglądaliście ostatni lot Sławosza

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Poniedziałek upływa w części kraju pod znakiem burz. W kilku miejscowościach pojawiły widać było groźnie wyglądający lej kondensacyjny, czyli zalążek trąby powietrznej.

Lej kondensacyjny nad Polską

Lej kondensacyjny nad Polską

Źródło:
tvnmeteo.pl

Burze przechodziły w poniedziałek nad częścią kraju. Towarzyszące im opady deszczu spowodowały, że podtopiło Suwałki, a w powiecie raciborskim zalana została trasa Pawłów-Maków. Na terenie Mazowsza spadł grad.

Suwałki popłynęły po ulewie

Suwałki popłynęły po ulewie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, Kontakt24

W niedalekiej odległości od gminy Nijar w andaluzyjskiej prowincji Almeria zatrzęsła się ziemia. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi od 1930 roku, na szczęście - jak poinformowały lokalne władze - nie doprowadziło do poważniejszych szkód.

Trzęsienie ziemi w Andaluzji. Było najsilniejsze od prawie 100 lat

Trzęsienie ziemi w Andaluzji. Było najsilniejsze od prawie 100 lat

Źródło:
ENEX

Największy znany fragment Marsa na Ziemi, nazwany NWA 16788, zostanie wystawiony na sprzedaż 16 lipca w domu aukcyjnym Sotheby's. To meteoryt, który znaleziony został dwa lata temu na Saharze. Spodziewa się, że cena sprzedaży wyniesie od 2 do 4 milionów dolarów.

Największy znany fragment Marsa idzie na sprzedaż

Największy znany fragment Marsa idzie na sprzedaż

Źródło:
CBS News, ABC news

Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zbliża się do końca. W programie "Wstajesz i wiesz" reporter TVN24 BiS Hubert Kijek i Piotr Dziuban z firmy Creotech opowiadali o tym, jak będzie wyglądał powrót polskiego astronauty na Ziemię i tym, jakie są jego dalsze plany.

Akademia astronautów, może nawet Księżyc. Co po powrocie z ISS?

Akademia astronautów, może nawet Księżyc. Co po powrocie z ISS?

Źródło:
TVN24, PAP

Góra lodowa zagraża portowi w niewielkiej miejscowości Innaarsuit na Grenlandii. Jak poinformował lokalny nadawca KNR, masa lodu znalazła się niebezpiecznie blisko zakładu przetwórstwa ryb i lokalnego sklepu. Służby monitorują sytuację na wypadek pęknięcia lodu.

Góra lodowa utrudnia im pójście do sklepu

Góra lodowa utrudnia im pójście do sklepu

Źródło:
PAP

Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.

Przerwy w dostawach prądu, podtopienia. Burzowa niedziela w Polsce

Przerwy w dostawach prądu, podtopienia. Burzowa niedziela w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Turcja walczy z pożarami lasów. Ogień ponownie pojawił się w zachodniej części kraju, która płonęła jeszcze niecałe dwa tygodnie temu. Służby walczą z żywiołem z ziemi i powietrza.

Ugasili śmiertelnie groźny pożar, po dwóch tygodniach ogień wrócił

Ugasili śmiertelnie groźny pożar, po dwóch tygodniach ogień wrócił

Źródło:
Reuters, aa.com.tr

Zaraz po weekendzie temperatura zbliży się do 30 stopni. Co czeka nas w kolejnych dniach? Sprawdź najnowszą autorską długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeto.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: idzie duża zmiana

Pogoda na 16 dni: idzie duża zmiana

Źródło:
tvnmeteo.pl