Argentyńczycy walczą ze skutkami nawałnicy, jaka przetoczyła się przez stolicę i okoliczne miejscowości. Silny wiatr przewracał drzewa, czego skutkiem było m.in. uszkodzenie sieci energetycznych. Towarzysząca wichurze ulewa przyczyniła się do zalania wielu ulic.
Mieszkańców Buenos Aires w środę 29 października zerwała z łóżek gwałtowna nawałnica. Silny wiatr i obfite opady deszczu spowodowały szereg problemów i sporo zniszczeń. Część zabudowań jest uszkodzona, a niektóre ulice kompletnie zalane - miejscami woda sięga po kolana.
Szkody nie tylko w stolicy
Kłopoty mają nie tylko mieszkańcy stolicy Argentyny. W oddalonej o około 200 kilometrów od Buenos Aries miejscowości Bragado silny wiatr zerwał z kilku budynków dachy i przewrócił zarówno drzewa, jak i betonowe słupy sieci energetycznych.
- Część ludności jest odcięta od prądu i bieżącej wody - powiedział Aldo San Pedro, burmistrz Bragado.
Z kolei w oddalonym o 60 kilometrów na południe od stolicy mieście La Plata wichura zniszczyła dach Estadio Unico, stadionu gdzie rozgrywane są mecze piłki nożnej.
Autor: mb/map / Źródło: Reuters TV