Lawina, która zeszła w poniedziałek w ośrodku narciarskim Tignes, w Sabaudii, na południowym wschodzie Francji, porwała dziewięć osób, z których cztery zginęły. Trwa akcja ratunkowa. Według AFP to najpoważniejszy wypadek od początku sezonu narciarskiego.
Lawina porwała ośmiu narciarzy i przewodnika wysokogórskiego. Grupa jeździła poza szlakiem na wysokości 2100 m n.p.m. W miejscu wypadku w poniedziałek obowiązywał trzeci stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej skali. W komunikacie ośrodka narciarskiego Tignes podkreślono, że lawinę, która miała długość 400 metrów, wywołali narciarze. Ich narodowości nie podano.
Trwa operacja ratunkowa, w której bierze udział kilka śmigłowców. Ratowników wspomagają ekipy z psami i instruktorzy jazdy, którzy zgłosili się jako ochotnicy.
21 osób zginęło w poprzednim sezonie
Do incydentu doszło w szczycie sezonu narciarskiego, gdy we Francji trwają ferie zimowe. Francuskie media przypominają, że od początku sezonu w Alpach i Pirenejach zeszło 13 lawin, w których zginęły trzy osoby. W poprzednim sezonie odnotowano 45 lawin. Śmierć poniosło 21 osób.
Avalanche #Tignespic.twitter.com/cUUeqoVJ0m— Victor (@VictorDiwisch) 13 lutego 2017
Autor: map / Źródło: PAP