5 tys. odbiorców na Mazowszu wciąż pozostaje bez prądu po awarii sieci, do której doszło w niedzielę wieczorem w wyniku obfitych opadów śniegu. Dostawy energii mają zostać przywrócone przed południem. Zasilanie udało się już przywrócić wszystkim odbiorcom z Podlasia.
Jak poinformowała na antenie TVN 24 Dorota Gajewska z PGE Dystrybucja, bez prądu pozostaje 5 tys. odbiorców głównie w rejonie Wyszkowa i Mińska Mazowieckiego. Usuwanie skutków awarii postępuje tam najwolniej ze względu na trudny teren.
- Nie mogliśmy prowadzić prac nocą, bo narazilibyśmy naszych pracowników na niebezpieczeństwo, wysyłając ich w nieznany teren z ciężkim sprzętem, gdy jest ciemno - wyjasniła Gajewska.
Prace wznowiono rano. Według zapewnień rzeczniczki jeszcze przed południem prąd ma dorzeć już do wszystkich odbiorców. Naprawy wymagają krótkotrwałych planowych wyłączeń zasilania, co może się to wiązać z chwilowymi utrudnieniami dla tych odbiorców, którzy skutków awarii nie odczuli.
Zatrudnili firmy zewnętrzne
W poniedzaiłek wieczorem prądu nie miało jeszcze 11,4 tys. odbiorców z Mazowsza. Prace nad usuwaniem skutków awarii trwały cały dzień, dzięki czemu z godziny na godzinę przywracano dostawy energii w coraz większej ilości domów.
- Służby energetyczne pracują bardzo intensywnie, żeby przywrócić zasilanie naszym odbiorcom w ten świąteczny dzień - powiedziała wcześniej na antenie TVN24 Dorota Gajewska, rzecznik PGE Dystrybucja SA.
Dodała, że do prac zatrudnione zostały firmy zewnętrzne, które pomagają w naprawie sieci energetycznej.
Ciemno nie tylko na Mazowszu
Szybciej poszły naprawy na Podlasiu. Do wtorkowego poranka dostawy energii przywrócono już wszystkim tamtejszym odbiorcom. W poniedziałek po południu prądu nie miało jeszcze 6,5 tys. gospodarstw.
Problemy były też - jak poinformował wcześniej Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej - na Śląsku. Prądu nie było tam rano w dwóch powiatach: rybnickim i raciborskim (dotyczy to ok. 2,4 tys. odbiorców). Trzy i pół tysiąca osób nie ma z kolei prądu na Ziemi Łódzkiej.
PGE przeprasza
- Wszystkich państwa przepraszam, zdaję sobie sprawę z uciążliwości, bo mamy święta i wiele osób spędza ten czas w domach - mówiła w poniedziałek Dorota Gajewska.
Podkreśliła, że sytuacja jest trudna, bo w niedzielę po południu i w ciągu nocy spadło ok. 25 cm śniegu, który osadzał się na drzewach. Te pod jego naporem łamały się i zrywały linie średniego napięcia. W Niedzielę Wielkanocną wieczorem bez prądu było ok. 200 tys. odbiorców.
Autor: map,pk//tka,mj,rs / Źródło: TVN24, TVN Meteo