Tegoroczna pora huraganów na Atlantyku będzie typowa lub nawet trochę łagodniejsza niż zwykle - przewiduje amerykańska agencja rządowa NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration). Rozpocznie się od pierwszego czerwca i potrwa do końca listopada.
Opublikowana w czwartek prognoza zakłada od ośmiu do 13 burz tropikalnych i trzy do sześciu huraganów, w tym jeden lub dwa kategorii 3 (prędkość wiatru przekraczająca 178 kilometrów na godzinę).
Mniej burz w sezonie
Meteorolodzy z Colorado State University wskazują, że w typowym sezonie jest 12 burz tropikalnych i osiem huraganów, w tym dwa kategorii co najmniej 3 (w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona).
Według NOAA tegoroczny sezon będzie miał łagodniejszy przebieg niż w poprzednich latach. Sezon huraganów trwa od 1 czerwca do 30 listopada.
Winny El Niño
Jak dowodzi Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna (NOAA) głównym zagrożeniem, które może wpłynąć na warunki pogodowe, jest przewidywany rozwój El Niño.
- Warunki atmosferyczne i oceaniczne na całym tropikalnym Pacyfiku już przyjmują cechy El Nino, co będzie miało wpływ na pogodę na Atlantyku - informował jeden z meteorologów NOAA.
Lepsze prognozowanie
NOAA wprowadziła nowe narzędzia mapowania huraganów, by informować społeczności nabrzeżne przed sztormami i zagrożeniem powodziowym. Ostrzeżenia zostają wydane na 48 godzin przed wystąpieniem burzy.
Naukowcy zapewniają, że modele prognozowania są o 10 procent sprawniejsze niż miało to miejsce w poprzednim roku.
- Dzięki obserwacji Ziemi nasi naukowcy i meteorolodzy mogą przewidywać wystąpienia burz tropikalnych i huraganów - powiedziała Kathryn Sullivan - administrator NOAA.
- Trzeba pamiętać, że czasem jedno takie zjawisko może spowodować prawdziwą katastrofę - dodała.
Autor: PW/mj / Źródło: NOAA, PAP