Jesienna aura wiele osób może zniechęcić wiele osób od biegania, jednak nie Daniela Stenzela i jego gościa - Mezo. Obaj pokazują, że poranna rozgrzewka jest możliwa w każdych warunkach.
Sobotnim gościem Daniela Stenzela w poznański parku Cytadela był raper Mezo, czyli Jacek Leszek Mejer.
- Wychowałem się na pobliskim osiedlu - mówi Mezo. Z tego też powodu dobrze zna Park Cytadela. To właśnie tutaj biega. - Piękne miejsce do biegania. Myślę, że Central Park w Nowym Jorku wcale nie jest ładniejszy niż Cytadela. Można tu potrenować. Poza tym miejsce jest z bogatą historią - opowiada Mezo.
Zobacz, jak Mezo rapuje o bieganiu:
Historia jego biegania rozpoczęła się trzy lata temu.
- Wtedy zacząłem trenować. Zaczęła się historia ambitnego amatora - tłumaczy gość Daniela Stenzela. Pierwszy maraton przebiegł mając 19 lat. - Zrobiłem to bez większego przygotowania. Na tak zwanego partyzanta. Potem zrobiłem krótką, 10-letnią przerwę od biegania. Teraz do tego wróciłem - opowiada.
- Faktycznie mam fizia na punkcie biegania. Dążę do życiówek - podkreśla.
I to właśnie dzięki bieganiu powstała nowa płyta. - Wstaję rano, robię trening, wchodzę do studia. To wszystko się łączy. Muzyka, sport, motywacja. Często myślę, że nie trzeba ludzi zachęcać do biegania. To trzeba po prostu poczuć - opowiada Mezo.
Zobacz całą biegającą rozmowę:
Autor: sj, aw/map / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24