Znaczna część australijskich stanów Nowa Południowa Walia i Wiktoria walczy z powodzią. Z powodu ulewnych deszczy tropikalnych ewakuowano kilkuset mieszkańców.
Australijskie media informują, że pod wodą znalazło się ok. 75 proc. powierzchni Nowej Południowej Walii. W stolicy kraju, Canberze, w ciągu jednego dnia spadło tyle deszczu, ile wynosi miesięczna norma dla marca.
Ponad 70 litrów wody na metr kwadratowy
W mieście Cooma spadło ok. 50 litrów na metr kwadratowy. Zamknięto drogi dojazdowe i ulice, a władze podjęły decyzję o ewakuacji kilkuset mieszkanców.
Służby meteorologiczne poinformowały, że lokalnie deszczu mogło być jeszcze więcej. W miasteczku Tallygaroopna i kilku innych miało spaść ponad 70 litrów wody na metr kwadratowy.
Otworzą zaporę pierwszy raz od 14 lat
Urząd hydrologiczny w Sydney przygotowuje się do otwarcia zapory i pierwszego od 14 lat spuszczenia wody ze zbiornika Warragamba Dam.
W północnej części stanu Victoria opady były łagoniejsze, ale i tam występuje ryzyko powodzi.
Autor: ls/ŁUD / Źródło: APTN, abc.net.au