Amerykańskie służby pogodowe wprowadzą do swoich komputerów istotne zmiany, poinformował dyrektor National Weather Service Louis Uccellini. Nowe oprogramowanie ma pozwolić na wcześniejsze przewidywanie takich zjawisk jak tornada czy huragany. - To zmiana zasad gry - mówi o innowacjach Uccellini.
Większa moc obliczeniową, większa szybkość przetwarzania danych i mniejsze ryzyko błędu - to zalety nowego oprogramowania, które zostanie zainstalowane na potężnych komputerach należących do National Weather Service. Jej dyrektor, Louis Uccellini postanowił by zaktualizować system.
Zła prognoza może zachwiać gospodarką
- Wreszcie mamy komputery, które pracują sprawniej i precyzyjniej niż w jakimkolwiek innym centrum - powiedział Uccellini. - Nasze modele prognoz są jeszcze dokładniejsze niż kiedyś. Jesteśmy w stanie przewidywać pogodę niemalże co do minuty - dodał.
Dzięki większej mocy obliczeniowej możliwe będzie wcześniejsze i dokładniejsze przewidzenie ekstremalnych zjawisk pogodowych. Od prognoz uzależniona jest amerykańska gospodarka - straty generowane przez np. tornadami liczone są w milionach dolarów. Wczesne ostrzeżenia pozwalają na zabezpieczenie dobytku i zminimalizowanie strat.
Zalety nowego oprogramowania będą odczuwalne praktycznie od chwili jego uruchomienia. Podawane w amerykańskich serwisach informacyjnych prognozy opierają się głównie na danych przesłanych z National Weather Service.
Agencja do spraw wczesnego ostrzegania
National Weather Service jest podległa National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA). Jest głównym źródłem informacji na temat przewidywanej pogody dla amerykańskich mediów. Odpowiedzialna także za ostrzeżenia przed ekstremalnymi zjawiskami atmosferycznymi. Wśród innych podobnych sobie agencji jest pionierem numerycznego prognozowania pogody. Duża część pracowników tworzy tzw. dział naukowy, zajmujący się zjawiskami atmosferycznymi.
Autor: mb//kdj / Źródło: Reuters/oregonherald.com