Naukowcy z Filipińskiego Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii nie mają wątpliwości, co oznacza wzmożona aktywność wulkanu Mayon na wyspie Luzon - lada moment nastąpi tam potężna erupcja. Władze zdecydowały się ewakuować około 12 tys. osób zamieszkujących w promilu kilku kilometrów od szczytu.
Zgodnie z prognozami ekspertów z Filipińskiego Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii w ciągu tygodnia nastąpi silna erupcja.
We wtorek 16 sierpnia wprowadzono 3. stopień zagrożenia i zdecydowano się ewakuować ponad 12 tys. osób zamieszkujących zbocze wulkanu Mayon.
- W trybie pilnym wywieźliśmy ludność zamieszkującą w promieniu 6-8 km od szczytu wulkanu które, zdaniem ekspertów, znajdowały się w największym niebezpieczeństwie - potwierdził Joey Salceda, gubernator prowincji Albay położonej na południu wyspy Luzon w regionie Bicol.
Ewakuacja i patrole granic
- Osoby, które musiały bezwzględnie opuścić swoje domy zostały zakwaterowane w przygotowanych przez rząd obozach. Państwo zapewni im tymczasowe schronienie, a zapasy wystarczą na co najmniej 3 miesiące - podkreślił Salceda.
Granica, której nie wolno przekraczać do odwołania alertów, będzie regularnie patrolowana przez służby. Ich zadaniem będzie zabezpieczyć teren i uniemożliwić np. samozwańcze wyprawy do opuszczonych domostw.
Znikome straty, możliwe zyski
Według naukowców spodziewana erupcja nie powinna być jednak na tyle silna, by zrujnować tereny rolnicze należące do najbiedniejszych rolników. Na ogół niewielkie użytki rolne stanowią dla nich podstawowe, a nierzadko jedyne, źródło pozwalające na wykarmienie wszystkich członków rodziny.
Szacuje się, że straty będą względnie niewielkie - zbocze wulkanu nie zostało nigdy zurbanizowane w regularną tkankę miejską. Paradoksalnie prowincja Albay może się nawet wzbogacić - aktywność wulkanu może przyciągnąć turystów czy ekspedycje badawcze, tak jak w roku 2009.
Najaktywniejszy stożek
Mayon jest typowym stratowulkanem, wznoszącym się na wysokość 2463 m n.p.m. Uważa się go za najaktywniejszego spośród wszystkich filipińskich wulkanów - przez ostatnie 600 lat odnotowano około 50 erupcji.
Najtragiczniejszy wybuch nastąpił 1 lutego 1814 roku - wypluta wówczas magma oraz materiał piroklastyczny zniszczył wiele okolicznych wsi i zabił ponad 1200 ludzi.
Autor: mb/kt / Źródło: TVN Meteo