Maorysi byli prawdopodobnie pierwszymi ludźmi, którzy odkryli Antarktydę - twierdzą nowozelandzcy badacze. Z podań historii mówionej wynika, że tamtejszy podróżnik Hui Te Rangiora już w VII wieku naszej ery przemierzał ten lodowy kontynent.
Badania Uniwersytetu Otago wskazują z wysokim prawdopodobieństwem, że autochtoniczny lud Nowej Zelandii - Maorysi, a także inne rdzenne ludy Polinezji nawigowały na wodach lodowego kontynentu na długo przed przybyciem w te regiony Europejczyków. Artykuł na ten temat opublikowano 6 czerwca na łamach "Journal of the Royal Society of New Zealand".
"Polinezyjskie historie mówione traktują o podróżach Hui Te Rangiora na Antarktydę łodzią o nazwie Te Ivi o Atea" - czytamy w publikacji. W historiach mówionych antarktyczne morze nazywano Te tai-uka-a-pia, co oznacza "lodowy ocean z pia". Pia to roślina, której jadalne kłącza po obraniu są koloru śniegu.
"Mroczne miejsce, które nie widziało słońca"
Zapisy kroniki mówionej z 1899 roku opisują "ogromne morze mgliste, mroczne miejsce, które nie widziało słońca". Stephenson Percy Smith, który spisywał opowieści, twierdzi, że opisują one między innymi morskie ssaki z okolic Oceanu Południowego, czy też "szczyty przecinają niebo, gołe, bez śladu roślinności", czyli lodowe góry.
Do tej pory uważano, że Fabian Gottlieb von Bellingshausen i Michaił Łazariew są pierwszymi odkrywcami Antarktydy. W 1820 natknęli się na Lodowiec Szelfowy Fimbul.
Liderka uniwersyteckiego projektu badawczego doktor Priscilla Wehi w publikacji napisała, że "związek pomiędzy Antarktydą i jej wodami pojawiał się w najstarszych (badanych - przyp. red.) historiach podróżniczych". "Ważne, by w programach badawczych dotyczących Antarktydy, brać pod uwagę także odkrycia grup słabiej reprezentowanych, między innymi Maorysów" - dodała.
Autor: anw / Źródło: The Guardian, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock