Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Michael, który w krytycznym momencie był huraganem czwartej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona, wzrósł do 18 - podała w sobotę rano agencja informacyjna Reutera. Liczba ta może rosnąć wraz z docieraniem ratowników do kolejnych dotkniętych katastrofą miejsc.
Dziewięć osób zginęło na Florydzie, pięć w Wirginii, trzy w Karolinie Północnej i jedna w Georgii - większość w wyniku przygniecenia przez powalone drzewa lub utonięcia w wodach powodziowych. Wśród zabitych są niemowlę i jedenastolatka.
Ponad dwa tysiące zaginionych na Florydzie
Ratownicy przeszukują gruzy z pomocą psów, dronów i ciężkiego sprzętu. Wolontariusze z organizacji CrowdSource Rescue oszacowali, że na samej Florydzie zaginionych jest około 2,1 tysiąca osób. Najszerzej zakrojone poszukiwania prowadzone są w hrabstwach położonych najbliżej Morza Karaibskiego.
Gubernator Florydy Rick Scott przekazał, że przy akcjach ratunkowych pracuje ponad 1,7 tys. osób.
"Ludzie spakują swoje rzeczy i wyjadą"
Znacznie zniszczenia poniosła nadmorska miejscowość Mexico Beach, znana z licznych domków na plaży. Zabudowania stojące najbliżej wybrzeża zostały zmyte do fundamentów.
- Nie wierzę, że sytuacja kiedykolwiek wróci tu do normy. Ludzie po prostu spakują swoje rzeczy i wyjadą - stwierdził Danny Sinclair, mieszkaniec Mexico Beach.
- To wygląda okropnie. Nie mogę na to patrzeć - powiedział na konferencji w piątek Brock Long z Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego. - To prawdopodobnie strefa zero uderzenia - dodał.
W regionie Florida Panhandle, w który Michael uderzył w pierwszej kolejności, łącznie prądu nie miało 2,6 miliona odbiorców. Dostawcy przyznają, że przywracanie awarii w najbardziej poszkodowanych miejscach może potrwać kilka dni.
Fale wysokości czterech metrów
Cyklon dotarł do Florydy w środę około godziny 20 czasu polskiego. Fale osiągały wysokość 3,7-4,3 metra, a wiatr wiał z prędkością do 250 kilometrów na godzinę.
Jak tłumaczyła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, Michael nie rozmył się nad amerykańskim lądem, a jedynie się od niego „odbił” i skierował w stronę Europy. Do wybrzeża Półwyspu Iberyjskiego i Maroka może dotrzeć w niedzielę wieczorem i poniedziałek.
Zobacz obrazy sprzed i po przejściu Michaela na Florydzie
Autor: //ao / Źródło: Reuters