- To są, mam nadzieję, już ostatnie momenty, ostatnie miesiące epidemii. Nie dajmy się zabić na ostatniej prostej - apelował w TVN24 doktor Łukasz Grabarczyk z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. Tłumaczył, jak zachować bezpieczeństwo w trakcie nadchodzących świąt.
Jak ocenił gość TVN24, "nie da się bezpiecznie spotkać z rodziną w święta, bo nie wiemy, czy ktoś z nas nie jest zakażony".
- Najlepiej spotkać się tylko w gronie własnych domowników, z którymi się spotykamy na co dzień - tłumaczył doktor Łukasz Grabarczyk z Kliniki Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. Jak podkreślił, "to jest jedyna droga". - Jesteśmy w trakcie epidemii i każdy jest dla nas śmiertelnym zagrożeniem - przestrzegł.
Młode osoby nie mogą czuć się bezpiecznie
Święta Bożego Narodzenia to dla wielu okazja, aby spotkać się z dawno niewidzianymi bliskimi. W tym przypadku jednak bożonarodzeniowa samotność może nam uratować życie.
- Lepiej się nie spotykać po to, aby mieć szansę spotkać się w przyszłym roku wspólnie razem - zaapelował lekarz.
Specjalista przypomniał również, że młode osoby nie mogą czuć się bezpiecznie. Zwrócił uwagę, że w niedzielę w szpitalu, w którym pracuje, z powodu COVID-19 zmarł 35-letni pacjent, w zeszłym tygodniu choroba pokonała 38-letniego mężczyznę bez chorób współistniejących.
"Ja wiem, że to są święta, ale musimy podejść do tego odpowiedzialnie"
Jeszcze w tym roku w Unii Europejskiej mogą rozpocząć się szczepienia przeciw COVID-19. Jak zapowiedziała Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, będzie to 27, 28 i 29 grudnia. Z informacji podanych na rządowych stronach wynika, że Polska ma otrzymać w sumie ponad 62 miliony szczepionek. Szczepionka musi zostać najpierw dopuszczona do dystrybucji przez Europejską Agencję Leków.
Jak powiedział dr Grabarczyk, na fakt pojawienia się szczepionki patrzy "z ogromną nadzieją". - Apeluję do wszystkich, aby byli odpowiedzialni. To są, mam nadzieję, już ostatnie momenty, ostatnie miesiące epidemii. Nie dajmy się zabić na ostatniej prostej - podkreślał. - Ja wiem, że to są święta, ale musimy podejść do tego odpowiedzialnie - zaapelował.
- Najgorszą rzeczą dla nas lekarzy jest pracujących na oddziale covidowym jest to, jak informujemy niestety rodzinę o śmierci i słyszymy ten ból ludzi, którzy zdają sobie sprawę z tego, że zarazili kogoś ze swoich najbliższych i on umarł - opowiedział lekarz. - Po to, żebyśmy nie spędzili z takim poczuciem winy świąt albo dalszego życia, apeluję o rozsądek - powtarzał ekspert.
Posłuchaj całej rozmowy z dr Łukaszem Grabarczykiem:
Autor: ps/dd / Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock