Wulkan Cumbre Vieja zaczął eksplodować w inny sposób. Sytuacja wciąż jest dynamiczna i bardzo niebezpieczna. Władze Hiszpanii wydały decyzję o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej na wyspie La Palma.
Wulkan Cumbre Vieja, który wybuchł na kanaryjskiej wyspie La Palma 19 września, zniszczył do wtorkowego popołudnia blisko 700 budynków. Eksperci wskazują, że jego erupcja staje się coraz bardziej nietypowa.
Cumbre Vieja zaczął inaczej emitować lawę
Wulkanolodzy odnotowali, że od niedzieli do poniedziałkowego popołudnia Cumbre Vieja kilkakrotnie wstrzymywał emisję gazów oraz pyłów. Łączną liczbę wydalanych z niego popiołów oszacowali na 46,3 miliona metrów sześciennych, czyli o trzy miliony metrów sześciennych więcej niż podczas ostatniej eksplozji wulkanu z 1971 roku.
Kanaryjscy eksperci zaznaczyli, że od poniedziałkowego popołudnia erupcja Cumbre Vieja stała się nietypowa, gdyż zmienił się sposób erupcji - ze strombolijskiej do hawajskiej. Oznacza to, że wulkan zaczął mniej eksplodować, jednak z jego wnętrza wypływa więcej rzadkiej i szybko płynącej lawy.
Hiszpańska obrona cywilna spodziewa się, że wraz ze wznowieniem erupcji i bardziej płynną formą lawy, w niedługim czasie zetknie się ona z wodami Oceanu Atlantyckiego.
Stan klęski żywiołowej na wyspie
Rząd Hiszpanii wydał we wtorek decyzję o wprowadzeniu na wyspie La Palma stanu klęski żywiołowej. Do najbardziej poszkodowanych osób wysłane zostaną specjalne dotacje przeznaczone na sytuacje kryzysowe oraz inne środki wsparcia. Pierwszy pakiet funduszy sięga 10,5 miliona euro, z czego około połowa ma być przeznaczona na odbudowę domów i ich wyposażenie.
Przewodniczący rządu Wysp Kanaryjskich Ángel Víctor Torres przyznał we wtorek, że odbudowa zniszczonych regionów po zakończeniu erupcji wulkanu "będzie ogromnym wyzwaniem". Ostrzegł także, że "najgorsze dopiero przed mieszkańcami", ponieważ szkody gospodarcze i społeczne są ogromne.
Torres wspomniał, że wiele poszkodowanych osób pragnie zostać w pobliżu terenów dotkniętych klęską, ale mimo środków, odbudowa wszystkich zniszczonych domów i gospodarstw prawdopodobnie nie będzie możliwa.
Źródło: PAP, Reuters, elmundo.es