Rok 2020, choć jeszcze się nie skończył, już jest podsumowywany jako niezwykle trudny. Książę Harry udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że pandemia COVID-19 może być swego rodzaju upomnieniem ze strony Matki Natury za działania człowieka względem klimatu.
Książę Harry w niedzielę udzielił wywiadu Ellen Windemuth, dyrektor naczelnej platformy streamingowej waterbear.com. Rozmowa dotyczyła środowiska naturalnego. Książę został zapytany o to, jak minął mu rok 2020.
- To był na pewno trudny rok dla wszystkich. Na początku pandemii ktoś mi powiedział, że to tak jakby Matka Natura wysłała nam sygnał za nasze niewłaściwe zachowania. Żebyśmy zastanowili się nad sobą, nad naszymi działaniami - powiedział książę. - To z pewnością uświadomiło mi, ale pewnie też wielu osobom, jak wszystko jest ze sobą połączone, jak połączeni jesteśmy przez naturę. Tak wiele od niej bierzemy, ale rzadko coś dajemy w zamian - dodał.
Problemy świata
Jak zauważa Agencja Reutera, Harry i jego żona Meghan od początku roku, kiedy to wystąpili z roli pracujących członków brytyjskiej rodziny królewskiej, często podejmują w debacie publicznej tematy dotyczące pochodzenia czy problemów środowiska.
Od początku pandemii COVID-19 naukowcy zintensyfikowali ostrzeżenia, że wylesianie, niszczenie ekosystemów i nielegalny handel dziką fauną i florą mogą zwiększyć ryzyko przenoszenia chorób ze zwierząt na ludzi, jak było to w przypadku wystąpienia koronawirusa SARS-CoV-2. Wezwali do ściślejszej kontroli.
Autor: kw/dd / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock