Pogoda stawia na nogi mieszkańców 34 prowincji Hiszpanii. Państwowa Agencja Meteorologiczna AEMET ostrzega przed śnieżycami, lawinami, porywistym wiatrem, falami dochodzącymi do siedmiu metrów i powodziami. Pogodowa katastrofa potrwa na Półwyspie Iberyjskim do środy.
Północ kraju zmaga się ze śnieżycami. W prowincjach i wspólnotach autonomicznych od Asturii po Aragonię spadło po kilkadziesiąt centymetrów śniegu.
- Wiedzieliśmy, że aura się zepsuje, ale nie spodziewaliśmy się, że aż do tego stopnia - przyznają mieszkańcy tamtych terenów.
Z powodu nadmiaru śniegu w Asturii część dróg została wyłączona z ruchu, w Aragonii niektóre miejscowości np. w gminie Canfanc zostały odcięte od świata.
W prowincjach Nawarra, Lleida i Huesca obowiązują zagrożenia lawinowe. Sytuacje pogarszają silne podmuchy wiatru, dochodzące tam do 80 km/h i ciągłe opady śniegu.
W niedzielę według AEMET ma dosypać 25 cm śniegu.
Siedmiometrowe fale
Na północy kraju oprócz śniegu, problemy stwarza też silny wiatr. W Galicji spiętrza fale do 7 metrów. Służby ratownicze ostrzegają, żeby nie zbliżać się do wybrzeża ponieważ fale mogą z łatwością porwać człowieka i wciągnąć do wody.
Nie lepiej jest w Katalonii i w Walencji. Tam porywy wiatru sięgają miejscami 90-100 km/h. Na Wyspach Kanaryjskich i w rejonie Balearów wieje z kolei z prędkością 70-80 km/h. Tam również obowiązuje ostrzeżenie przed siedmiometrowymi falami.
Wylewa Ebro
Problemy sprawiają też ulewne deszcze w rejonie północnej Kastylii. Opady doprowadziły do tego, że rzeka Ebro, najdłuższa rzeka w Hiszpanii, wystąpiła z koryta. Tamtejsze media ogłosiły, że to najgorsza powódź od dziesięcioleci. Poniższy film przedstawia sytuacje z miejscowości Miranda de Ebro.
AEMET alarmuje, że trudna sytuacja pogodowa potrwa do środy.
Autor: mar/kt / Źródło: ENEX, aemet.es, elmundo.es, elpais.es