Huragan Laura zabił w Luizjanie sześć osób. Uderzył w nocy ze środy na czwartek. Przyniósł zalania i ogromne zniszczenia. Skalę zniszczeń wywołanych gwałtowną pogodą pokazuje porównanie zdjęć satelitarnych, wykonanych przed i tuż po przejściu żywiołu.
Poniżej możemy zobaczyć zniszczone budynki na ulicy McNeesee w mieście Lake Charles. Po lewej zdjęcie satelitarne wykonane we wrześniu 2019, a po prawej - 27 sierpnia 2020 roku.
Kolejne zdjęcia prezentują budynki liceum Grand Lake. Te - jak widać - uniknęły uszkodzeń dachu, jednak znajdujące się nieopodal konstrukcje zostały praktycznie zniszczone. Po lewej możemy zobaczyć fotografię satelitarną wykonaną w styczniu 2020 roku, a po prawej - 27 sierpnia 2020 roku.
Laura szkody poczyniła także w rejonie ulic Flounder Drive i Tuna Lane w Lake Charles, gdzie widać duże osiedle mobilnych domków. Z lewej strony widoczne jest zdjęcie satelitarne wykonane w czerwcu 2019 roku, które można porównać z tym po prawej, wykonanym 27 sierpnia 2020.
W rejonie miasta Cameron w hrabstwie Cameron Parish, godzinę drogi od Lake Charles, widać farmy zalane wodami powodziowymi. Poniżej możemy zobaczyć zdjęcie wykonane wcześniej w sierpniu tego roku przed uderzeniem Laury, a po prawej po przejściu huraganu.
"Najsilniejszy sztorm"
Laura uderzyła w wybrzeże Luizjany w nocy ze środy na czwartek jako huragan czwartej kategorii, w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Towarzyszył jej wiatr osiągający maksymalną prędkość do 241 kilometrów na godzinę. Żywioł niszczył budynki, łamał drzewa i spowodował ogromne zalania.
- To był najsilniejszy sztorm, jaki kiedykolwiek uderzył w Luizjanę - mówił gubernator stanu John Bel Edwards.
Według CNN, w czwartek wieczorem lokalnego czasu około 850 tysięcy domów i firm w Luizjanie, Teksasie oraz Arkansas pozostawało bez prądu.
Obecnie - według Narodowego Centrum Huraganów - Laura jest depresją tropikalną i znajduje się na pograniczu stanów Arkansas i Missouri.
Autor: dd/aw / Źródło: CNN, Reuters