Osoby niezaszczepione przeciw COVID-19 mają gwarancję, że prędzej czy później zachorują - podkreślił wirusolog profesor Ernst Kuipers, prezes stowarzyszenia holenderskich szpitali LNAZ. W kraju tym gwałtownie rośnie liczba zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2.
Czwarta fala pandemii obserwowana jest w kolejnych krajach. Z najnowszych informacji holenderskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (RIVM) wynika, iż w ubiegłym tygodniu do RIVM zgłoszono prawie 39 tysięcy infekcji. To wzrost o 50 procent w porównaniu z wcześniejszym tygodniem.
Dane ze szpitali także nie są optymistyczne. Obecnie przebywa w nich 849 pacjentów z COVID-19, 192 na oddziałach intensywnej terapii. Są to wzrosty odpowiednio o 38 i 26 proc. w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Zaniepokojenie tą sytuacją wyraził Ernst Kuipers, prezes stowarzyszenia holenderskich szpitali LNAZ. - Jeśli chcemy, aby opieka medyczna była dostępna na przykład dla pacjentów z rakiem, musimy zapobiec wzrostowi zachorowań na koronawirusa - uważa Kuipers. Ostrzegł, że osoby, które nie przyjęły preparatu przeciwko COVID-19, mają gwarancję, że prędzej czy później zachorują na tę chorobę.
W odpowiedzi na apel wirusologa burmistrz miasta Urk w zachodniej Holandii wezwał niezaszczepionych mieszkańców do przyjęcia preparatu przeciwko COVID-19. Nadmorskie miasto ma najniższy wskaźnik szczepień w całych Niderlandach. Wynosi on poniżej 40 proc. przy średniej dla całego kraju oscylującej w okolicach 85 proc.
Źródło: PAP