Kolejne skały, będące prawdopodobnie fragmentami meteorytu czelabińskiego, wydobyto we wtorek z dna jeziora Czebarkuł. Niebawem skończą się prace nad odsysaniem mułu z tego akwenu. Bardzo możliwe, że zwały błota ukrywają ważący kilkaset kilogramów kamień kosmicznego pochodzenia.
Z dna jeziora Czebarkuł wydobywane są skały, które mogą być fragmentami meteorytu czelabińskiego. We wtorek wydobyto dwa "głazy", z których każdy waży nie więcej niż kilogram. Obydwie skały wysłano naukowcom z Czelabińskiego Uniwersytetu Stanowego. Tam kamienie zostaną poddane szczegółowym badaniom.
Badania nad ośmioma innymi
We wtorek Czelabińskie Regionalne Ministerstwo ds. Promieniowania i Bezpieczeństwa Środowiskowego poinformało też, że trwają badania nad innymi ośmioma prawdopodobnymi fragmentami meteorytu. Na razie wiadomo tyle, że mają od 10 do 30 cm średnicy, a ważą od 837 g do 19,6 kg. Są duże szanse, że cztery z nich faktycznie były częścią meteorytu.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że największe skały (pierwsza waży 5,8 kg, druga - 19,6 kg) wcale nie są związane z lutowym wydarzeniem. Naukowcy wierzą jednak, że pod warstwą mułu, który zalega na dnie jeziora Czebarkuł, znajduje się kilkusetkilogramowy fragment meteorytu. Trwają prace nad odessaniem osadu. Niewykluczone, że już 4 października zostaną one ukończone, a czelabińskie władze poinformują nas o nowym odkryciu.
Lutowa eksplozja
15 lutego 2013 roku nad Uralem doszło do wybuchu meteoru. Eksplodująca w atmosferze kosmiczna skała pozostawiła po sobie ponad 1000 rannych, a także ponad 1 mld rubli strat. Zdaniem NASA podczas wybuchu uwolniona została energia kilkuset kiloton - to tak, jakby zrzucić kilkadziesiąt bomb atomowych, takich jakie spadły na Hiroszimę.
Autor: map/rs / Źródło: tvnmeteo.pl